Pierwszy raz aż tak mocno walczyłem ze sobą by nie zasnąć. Po słabej jedynce i wszechobecnych
dobrych recenzjach myślałem "a może warto, wszyscy mówią że lepszy od pierwszej części". Znów
się przekonałem że nie ma co liczyć na bezguścia Polaków i przekupionych recenzentów. Zalety
tego filmu (żeby nie było): pierwsze 5 minut (z tym człowiekiem niedźwiedziem), gandalf w tych
ruinach (to też z 5 min), piosenka pod napisy końcowe. Reszta filmu to TORTURA. Chodzą, gadają
o czymś tam, potem przyszli do góry i się film urywa. MASAKRA
to tak samo mogę cie zapytać czemu oceniłeś spider-mana na 5 a wolverine na 7 ten film był bez sensu z debilną fabułą A hobbita 2 oceniłeś na 1 bez sensu
Chyba nie chodzi o "klimat fantasy", cokolwiek by to mialo znaczyc. Wladca Pierscieni byl znacznie lepszy.
Dlatego mozna cenic Wladce Pierscieni (klimat fantasy) i nie cenic Hobbita (klimat fantasy). Klimat fantasy nie ma tu nic do rzeczy - chodzi o realizacje, scenariusz, fabule etc. Hobbit jest znacznie bardziej infantylny i moze to i dobrze, bo to byla ksiazeczka dla dzieci.
Dlatego inne kryterium nalezy przyjac. Czy dorosly czlowiek "lubi" filmy dla dzieci takie jak Hobbit, czy woli filmy dla starszych, takie jak Wladca Pierscieni? Ja zdecydowanie wole filmy dojrzalsze dla dojrzalszego odbiorcy.
Władca pierścieni mi się bardzo podobał. Drużynę pierścienia oceniam jako jeden z najlepszych filmów jaki widziałem. A film o superbohaterach może otrzymać najwyżej 7 (bo nie wychodzą poza ten poziom, no może mroczny rycerz). A wolverine nowy był na pewno najlepszy z x menów (i jedyny który oddawał w miarę postać wolverina) dlatego dostał 7mke
no nie wiem z najlepszy z x-menów ani fabuły ani klimatu jak widać każdy ocenia inaczej jak go oceniłem najgorzej z serii x-men ale tam wolę inne części np x-men .x-men2 x-men 3 i pierwszą klasę dla mnie to lepszy filmy a przy wolverinie wynudziłem się i to bardzo
Bo jesteś dzieciakiem który robi filmy o superbohaterach. To nie wstyd, taki już jesteś ;)
Chcesz się powyzywać ? Idź pod jakiś blok dzieciaku na pewno znajdziesz chętnych. I nie pisz nic więcej bo to żałosne jest
Hobbit najważniejszą cechę jaką zachował to klimat, a co do Wolverina to słaby, pierwsza część Wolverine Geneza był o niebo lepszy od drugiej części ;]
Pierwsza część wolvorine była żałosnym gniotem, a hobbit nie zachował nawet trochę klimatu z władcy. Pozdrawiam
Fabuła nie jest nudna a jest bardzo ciekawa, tylko czasami co niektóre rzeczy za długo się ciągną a tak to jest ok. Na pewno ten film sobie nie zasłużył na taką ocenę jak 1, szkoda, że jest dubbing no ale cóż film stworzony do młodszych odbiorców.
oddali postać dobrze ??? to było dobrze no bez jaj chyba tylko filmy oglądałeś a o samej postaci nic nie wiesz nawet jego walka nie była dobra a nawet żałosna żeby tak się męczył z zwykli ludzie dawali mu radę masakra to była nie dobry film o nim
Hobbit miał mieć klimat Hobbita, nie Władcy. Przecież książki też miały zupełnie inny charakter.
Zacznijmy od tego, że została pominięta dużo ilość wątków z książki i dziwi mnie to ponieważ film trwa 2h 40 min (jedna z części) więc nie widzę potrzeby pomijania ich.
Po co została wprowadzona postać Azoga? Wygląda to komicznie w ogólnie nie pasuje do klimatu Tolkiena ! Ork z hakiem?! Czy to ma być Kapitan Hak? Przecież "złym charakterem" w filmie jest smok więc po co wtryniać wątek z tym paskudztwem.
Rozumiem gdyby fabuła książki była uboga to wtedy można coś takiego zastosować ale jak na taką krótką książkę w której naprawdę dużo się dzieje! rozbijać na 3 cześci, pomijać inne wątki i wprowadzać takie...
Robienie z tego drugiego władcy pierścieni to jest przesada po co cały czas do tego nawiązują, oczywiście jest tu pierścień władzy ale Hobbit to ma być sielanką. Gdyby Tolkien chciał to by nawiązał do mrocznych klimatów ale jednak tego nie zrobił i tak zostać powinno.
Krasnoludów "przystojniaków" nie mam siły komentować. Co do elfów po jaką cholerę został zwerbowany tutaj Legolas?! Jeszcze z tą rudą paskudną :< Efekty komputerowe przesadzone aż nie da się oglądać. Można by tu jeszcze dużo mówić ale nie mam siły.
Jak już mówiłam to nieporozumienie !
Jeszcze przez wzgląd na aktorów którzy potrafią grać i mam do nich sentyment po Władcy Pierścieni (Gandalf, Frodo) chciałam dać 2 ale im bardziej rozkręcał się film tym bardziej ręce mi opadały.
Oczywiście można nie zgodzić z moją opinią.
(przepraszam, że moja wypowiedź jest taka chaotyczna ale po prostu za dużo tu jest rzeczy z które mi się nie podobają i aby miała ład i skład musiałaby jeszcze dużo napisać a nie mam już siły. Spodziewałam się po tym filmie czegoś lepszego. Tak więc dałam 1.
Piosenki końcowe w obu częściach są kiepskie. Ja się zastanawiałam tylko kiedy ten film skończy bo się nudziłam, przez bodajże przez ostatnie 30 min. Jedyne plusy to: obsada, sceneria, efekty specjalne, Beorn, Smaug, historia Gandalfa...i ścieżka dźwiękowa napisana przez Shore'a. No i oryginalne wątki, które BYŁY OPISANE w książce.
a może po prostu nie interesujesz się filmami fantasy i to dla tego? z całym szacunkiem, możesz filmu nie lubić ale ocena: 1 to naprawdę przesada. Nawet jeśli film jest przereklamowany i zbyt sztuczny to nie znaczy że nie ma w nim nic dobrego i zasługuje na 1.
,,potem przyszli ido góry i film się urywa" - może dlatego że film jest trylogią i trzeba wiedzieć kiedy skończyć każdą z części. Dla mnie świetnie zakończyli - w sam raz aby czekać na ostatnią część
Przecież napisałem wcześniej w komentarzach że władca pierścieni mi się bardzo podobał. Wcale nie rozumiem komentarzy "nie lubisz takich klimatów" albo "ten temat mnie nie kręci", film jest albo dobry albo słaby, nieważne czy jest to bajka dla dzieci czy film biograficzny o papieżu polaku
jeśli jest wg Ciebie ,,słaby" to zgodnie z ocenami filmwebu jest to ocena 3 a nie 1;]
FIlm nie jest zły, ale na tle poprzednich części wypada tragicznie. Film zrobiony w zasadzie dla idiotów. Jakcosn stracił swój blask.
Podbijam. Ja też się umęczyłam, fabuły brak, historia przeciągnięta, dialogi miałkie, wątek miłosny naciągany, w ogóle postac Tauriny bez sensu, Legolas jakis nieswój, zupełnie inny niż we WP, nadęta i przerysowana postać Thorina, obsada kiepska.
Oceniłem na jeden, bo wersja reżysera rażąco odbiega od oryginału, ale napisać, że oglądanie tego było torturą w takim sensie, jak autor tego postu, to kpina. Po co chodzisz na takie filmy, jak cie nużą. To jest dopiero kpina.
Bo myślałem że to dobry film po recenzjach, mam gdzieś książkę. Torturą jest dlatego bo jest przeraźliwie nudny. Po co piszesz bzdury