Hobbit to najlepszy film tamtego roku, a i pw przyszłym zapowiada się podobna sytuacja.
Spokojnie w piewszej dziesiątce wszechczasów
Najlepszy film zeszłego roku to zdecydowanie Mroczny Rycerz Powstaje ,zaraz po nim Django.
Hobbit był naprawdę niezły,tylko te niepotrzebne dłużyzny i głupie sceny (smarkające trole w fartuchach ? Albo to smarkanie w Bilba ? ).
Liczę że dwójka będzie naprawdę dobra !
Jedynka była dobra,ale nie sądzę,żeby jakikolwiek film z serii Hobbit był w pierwszej dzięsiątce najlepszych filmów.