Tak sobie myślę, czyby może nie założyć tematu o nawróconych bohaterach, bo takie postaci są
najciekawsze i najczęściej ich losy są bardzo poruszające, często umierają heroicznie i
wzruszamy się przy ich śmierci. Proponuję wymienić jedną postać i opisać, dlaczego akurat ją
wybraliście, jak chodzi o wątek nawrócenia. Bardzo lubię postać Thorina. Był przepełniony dumą i
chciwością, stał sie wrogi dla otoczenia, ale później odpokutował swe przewinienia i wygłosił
przejmującą mowę przed śmiercią, przepraszając Bilba za wszystko. Tak było w książce, ciekawe,
jak Peter Jackson to w filmie rozwiąże, bo np. śmierć Boromira wieksze wrażenie robiła w filmie i
miała wiekszą "głębię", a jego dialog z Aragornem był znacznie bardziej poruszający niż w książce.
Tutaj Jackson wypadł lepiej niż Tolkien. Liczę na ciekawą dyskusję, bo i temat ciekawy.
I masz. Ja tu walnę Isildura. Czemu? Bo w LOTR ( zwłaszcza w filmie) wychodzi na skończonego dupka, który nie rzucił pierścienia i nie zniszczył Saurona. Potem zginał w zasadzce orków i wpadł do rzeki, próbował pływać, ale go zastrzelili i Pierścień przepadł na długie lata.
O jego zasługach - a były niemałe - niewiele się wie.
1. Po "śmierci" Saurona pierścień wziął jako pamiątkę, łup i zadośćuczynienie za śmierć brata i ojca - Anariona i Elendila.
2. To on uratował Białe Drzewo - pierwszy raz gdy odciął z niego owoc z Numenoru, zanim Sauron i Al-Phazaron go ścięli, drugi gdy zabrał sadzonkę z Minas Ithil ( później Morgul) nim przejęły go Nazgule. Dla upamiętnienia brata, zasadził je przed jego domem w Minas Anor - późniejsze Minas Tirith, gdzie stało po IV erę i dłużej
3 Przed klęską na Polach Gladden, gdzie walka była zażarta, rozkazał giermkowi wraz z dwuosobową eskortą zabrać szczątki Narsila do Rivendell, by ten skarb nie wpadł w łapska orków.
4. On i jego brat przed długi czas trzymali wroga w Mordorze, samemu ponosząc niemałe straty, nim Elendil z Elrondem i Gil-Galadem zebrali wojska i ruszyli na wojnę z Sauronem. W obronie poległ Anarion, gdy walczył na polach Udunu.
5. Po klęsce Saurona zamierzał udać się do Arnoru by objąć po ojcu tron. Koniec końców, po pewnym czasie Pierścień dostałby się na Północ, poza zasięg Saurona, trzymany w Azylu Rivendell czy innym bezpiecznym miejscu. Byłaby to niemała przewaga w kolejnej wojnie z Sauronem, gdyby ten odważyłby się zaatakować.
I szkoda, że tak źle się go ocenia.