Po zobaczonych traillerach spodziewałam się, że II część Hobbita "wbije" mnie w fotel. Byłam
wczoraj w kinie i niestety szału nie było.. Wydaje mi się, że film został przedłużany na siłę. Dużo
wątków, które moim zdaniem, były niepotrzebne. Czuję ogromny niedosyt. Być może przez to, że
wcześniej czytałam książkę, a może dlatego, że oczekiwałam zbyt wiele.
Twórcy Hobbita II popisali się jednak przy Wielkim Gadzie :D Smaug'u <3 ! Gdyby nie on to moja
ocena mocno wahałaby się między 6-7. Dzięki niemu moja ocena to 8.
Mam nadzieję, że kolejna część będzie dorównywać naszym oczekiwaniom, ja bardzo na to liczę !
Liczę na to, że Bitwa Pięciu Armii będzie wprawiać w osłupienie :D, czego sobie i Wam życzę.
arthas74, idąc do kina myślałam, że będę mogła dać z czystym sumieniem 10, tak więc 8 nie jest zbyt zadowalająca.
Chyba niepotrzebnie wcześniej czytałam książkę :D
Ksiazka zawsze jest lepsza od filmu, wyobraznia robi swoje :> Ksiazke czytalem jakies 6 lat temu i wiele rzeczy z filmu mi sie nie zgadza z tym co zapamietalem, nie da sie tez ukryc ze czytajac czuc bylo emocje, co sie wydarzy, czy bohater z tego wyjdzie calo (np przy Smaugu), natomiast w filmie patrzymy na ladne efekty i sie domyslamy co sie stanie. Nie przeszkadzala mi tez "dziecinnosc" ksiazki, ktora widze w filmie (np z moment z beczkami). Nie mniej jednak film zly nie jest, odwalili dobra robote :> Mogli tylko zrobic to w 2 czesciach bo w 3 faktycznie za dlugo sie ciagnie.