jak wiadomo z książki oraz poprzedniej częsci filmu, Thorin w kryjówce trolli zdobywa wykuty przez elfów miecz zwany Orkristem. Miecz ten, tak jak mieczyk Bilba, świeci gdy w pobliżu znajdują się orkowie. W Pustkowiu Smauga miecz zabiera mu Legolas i pojawia się pytanie. Czy to nie Orkristem Legolas walczy w Laketown? Jeśli tak to powinien się świecić. Czyżby błąd twórców filmu?
Przecież tylko Żądło się świeci. Mozna by uznac, że mieczyk Bilba jest wyjątkowy, ale Gandalf w AUJ mówi, że to elfickie ostrze i świeci się, gdy w pobliżu są orkowie/gobliny. Więc to błąd i to nie tylko w tej części.
Czytałem. To nie jest żaden błąd, bo Jackson by już przy Lotrze to zmienił. Po prostu takie było jego zamierzenie.
, ale Gandalf w AUJ mówi, że to elfickie ostrze i świeci się, gdy w pobliżu są orkowie/gobliny. Więc to błąd i to nie tylko w tej części. o to mi chodzi
Wiem o co ci chodzi, ale po prostu źle rozumiesz słowa Gandalfa. Jemu chodziło o to, ze jest to elfickie ostrze i świeci się, a nie że jest to elfickie ostrze i DLATEGO się swieci.
W filmie Gandalf, wręczając miecz Bilbowi, mówi o tej niezwykłej właściwości tak, jakby świecenie dotyczyło jedynie Żądła. Co więcej w Niespodziewaniej Podróży ani Glamdring, ani Orcrist się nie świecą. Więc w stosunku do książki jest to błąd (lub celowe zagranie reżysera, aby uwydatnić szczególne właściwości Żądła). Natomiast w stosunku do części 1. filmu nie, ponieważ tam też nie świecą.
Orcrist świeci na niebiesko w kryjówce goblinów, gdy krasnoludowie zostają pojmani. Chwilę po tym jak wparowuje tam Gandalf widać przez chwilę świecącego Orcrista.
Orcrist świeci na niebiesko w kryjówce goblinów, gdy krasnoludowie zostają pojmani. Chwilę po tym jak wparowuje tam Gandalf widać przez chwilę świecącego Orcrista.
Teoretycznie wszystkie miecze wykute z tej stali powinny świecić w obecności orków... Glamdring i Orkrist również, widać to np. na niektórych ilustracjach do książek Tolkiena. Po prostu PJ we Władcy z tego zrezygnował, lub przeoczył... nakładanie blasku w każdym ujęciu z mieczem może nie wyglądało efektownie, albo wymagało zbyt dużo "ręcznej roboty".
Hm, nie wiem, czy wysnuwanie wniosku, że wszystkie miecze wykute przez elfy świecą w kontakcie z orkami nie jest nadinterpretacją?
Z książek Tolkiena wiemy na pewno, że świeciło Żądło.
W każdym razie Dżekson jest konsekwentny: Żądło świeci, reszta nie świeci. I pozamiatane! :-)
I wiemy też na pewno o Orkriście - Po śmierci Thorina miecz ten spocznie na jego sarkofagu. W dodatku do "Powrotu Króla" jest wyraźnie napisane, że kiedy podczas Wojny o Pierścień wrogowie otoczyli Erebor, miecz na grobie Thorina świecił niebieskim blaskiem.
W komentarzach reżyserskich do rozszerzonej wersji pierwszego filmu Jackson mówi, że zrezygnowali z świecenia Orcrista i Glamdringa, bo wyglądałyby jak miecze świetlne ;)
Poza tym w LOTR Glamdring też nie świecił, a najważniejsze dla akcji jest i tak świecenie Żądła.