to pogrzebała całą i tak dość przecietną serię. Na dodatek nowy aktor odtwarzajacy Atora nie pasował mi do tej roli. W epizodach Laura Gemser - nie wiadomo po co tu zagrała. Plusem są dekoracje, widać że bardzie się do nich przyłożono, są bardziej ,,baśniowe,, a nie jak w poprzednich częściach średniowieczne.
Całkiem sporo tu potworów (część z nich nieprzypadkowo wygląda jak gobliny z "Trolla 2"), ale ogólnie film jest równie kiepski co cała seria. Sensu tu bardzo mało, film donikąd nie prowadzi (może Joe D'Amato miał ochotę nakręcić kolejną kontynuację?). Eric Allan Kramer w roli Atora wypadł dużo gorzej niż Miles...