Typowa komedia romantyczna. nic w tym zabawnego. zmarnowałam 1h 30min z zycia
Właśnie nie taka typowa. Jest niesamowita. Może nie jest jakaś bardzo zabawna, ale wydaje mi się, że nie o to chodzi. Jak chcesz się pośmiać i dobrze zabawić to obejrzyj sobie komedie.
Komedie romantyczne mają wzruszać, poruszać. Ma to być lekkie i przyjemne. Z lekkim uśmiechem.
To jest wspaniały film.
zgadzam się. To piękny film, wzrusza do łez, a jednocześnie bawi. Ja uważam, że ten film jest wyjątkowo zabawny i ma ten rodzaj humoru, za którym przepadam, subtelny, inteligentny i niewulgarny. A moment, w którym Jude Law rzuca swoje "come on" jest moim ulubionym.
Ten film odpręża i jest inny niż wszystkie komedia, trzeba było najpier przeczytać opis tego filmu zanim zacząłeś go ogladać. Już sam udział kilku typowych dla tego gatunku gwiazd mógł świadczyć że elementy romantyczne będą w tym filmie. Moja rada na przyszłość uważniej dobieraj repertuar do oglądania, a na pewno nie będziesz marnował czasu na coś co ciebie nie będzie interesowało.
jak nie przepadam za tym gatunkiem, tak ten film mi smignal sama nie wiem kiedy. Podoba mi sie pomysl zamiany domow. No ale glownym atutem chyba jednak jest faajny przedswiateczny klimat, a moze sentyment do Anglii ku pochlebnej ocenie mnie sklania. ;) Tak czy owak The Holiday i Love Actually to jedyne komedie romantyczne, ktore ogladam z taka przyjemnoscia.
Widzialam. Choc Nortona kocham, uwielbiam, ubostwiam, to film byl taki sobie wedlug mnie. Mial naprawde zabawne momenty, ale czegos mi brakowalo.