Mam pytanie do wszystkich osób które oglądały dwa powyższe filmy: W porównaniu do Somethings Gotta Give jak wypada Holiday? Uwielbiam poprzedni film Meyers i gdyby Holiday był w tym typie to z wielką chęcią bym się na niego wybrał, ale po zwiastunie mam mieszane uczucia i trochę się wacham.
Pomożecie? :)
Idź koniecznie na Holiday!!! ostatnio na TVN było "Lepiej późno niż póżniej" więc mam na świeżo oba filmy w pamięci i mogę porównać:) podobał Ci się pierwszy, spodoba i ten!
Lepiej późno niż później dla mnie zdecydowanie duuużo lepsze;)) Natomiast Holiday może być, po prostu ok. Film ciepły lekki i przyjemny, a Lepiej późno niż później coś jeszcze miało....
Ja oglądałem niedawno "Lepiej późno niż później" i jakoś mnie nudził ten film..:/..Widziałem trailer do "Holiday" i mam straszna ochote zobaczyc ten film..:D:D
A ja uwazam ze Holiday lepszy - w kazdym razie jesli chodzi o cieplutki film na swieta. Bardzo dobra obsada,duzo milosci i pozytywnych uczuc,ae i wiele zabawnych sytuacji."Lepiej pozno niz pozniej" zupelnie nie utkwiloby mi w pamieci gdyby nie Nickolson - i moim zdaniem tylko ze wzgledu na niego ten film cos w sobie mial :)
A nie utkwiła ci w pamięciu Diane Keaton?
Uwielbiam ją w tym (i nie tylko) filmie. A szczególnie seria scen, gdy rozpacza po rozstaniu z Harrym jest cudowna i chyba najśmieszniejsza w całym filmie :)
Tez bardzo lubie keaton jednak jak widac musiala mi nie utkwic bo zupelnie nie potrafie sobie przypomniec niczego charakterystycznego z nia zwiazanego w tym filmie. Ogladalam ten film juz dawno wiec tu Holiday ma przewage bo lepiej go pamietam;) Ale z drugiej strony na tym polega zapadanie w pamiec zeby nawet po dlugim czasie miec fajne wrazenia.Coz - w takim razie powinnismy za rok porozmawiac o Holiday:)
ja tam wolę "Holiday" jest świetny:) jeśli podobało ci sie lepiej późno niż poźniej to idz koniecznie!!!
Wg mnie "Holiday" zdecydowanie lepszy. Szczerze mówiąc "Lepiej późno, niz później" nie byłam zachwycona, a w kreacjach Winslet, Law, Diaz i Black'a coś mnie urzekło - i fabuła i muzyka, i dialogi były naprawdę czarujące i urocze. Idź, idź koniecznie ;)
Moim zdaniem tamten film był lepszy dla trochę starszych widzów, ja jestem młoda i do mnie bardziej trafiło Holiday, ale oba świetne, a jeszcze dołożyłabym Czego pragna kobiety, tego samego twórcy również ozycja obowiązkowa.
A mi się Czego pragną kobiety podobało nie specjalnie. Ale to przez kreację Gibsona, który trochę przesadził i poszedł w zbyt wariackim kierunku....
no ja się zgodzić nie moge. Gibson był fajny:)
ale i tak zdecydowanie najlepsze jest "Holiday"
Jeśli chodzi o kompozytora to Hans Zimmer, ale pewnie prócz tego pojawiło się wiele różnych piosenek ;)
The Holiday jest uroczy ^^ Czuje się podobny klimat co w Lepiej późno niż później... To nawiązanie do płaczu jest rozbrajające ;]]]]
Bardzo polecam ten film, świetny na relaks świąteczny... szczególnie dla wielbicieli komedii romantycznych z brytyjskim akcentem ;]]] tak, myśle że UROCZY to odpowiednie słowo :D
Koajrzy mi się też z Love acually, które oglądałam kilka razy z szerookim uśmiechem , tu też się czuje ten specyficzny klimat, jak dla mnie charakterystyczny dla filmów z USA i WB - kiedy to w okresie zbliżającej się Gwiazdki szuka się bliskości drugiej połówki :]]
ps. ..aaach Jude Law ^^