ale ta aqurat mi się podobała. Całkiem niezła, o losach dwoch kobiet równie pokręconych co ja:P Osobiście Iris bardziej przypomina mnie.
Amerykańce to takich filmw mase kręcą na rok. Szkoda tylko, ze pewnie za miesiąc nie będe jush pamiętala o czym film jest, ale byle zarobieni!
Można zobaczyć, choć do kina z pewnością bym się na ten film nie wybrała.