To zdecydowanie najlepszy film, na jakim byłam w 2006r, zabawny, a zarazem wzruszający i niebanalny, a na cameron aż się chce patrzeć=) Zaraz po wyjsciu z kina miałam ochotę obejrzeć The holiday jeszcze raz, to jest chyba najlepszy dowód na to, że na filmie nie można się nudzic! Polecam wrażliwym i lubiącym ten gatunek filmowy.