Do kina zazwyczaj nie chodzę na komedie romantyczne, ale wybrałam się dzięki wygranej w portalu filmweb.pl, podziękowania! Film mi się podobał, ale na tyle, aby dopisać go do listy ciepłych, świątecznych produkcji:) Ogladając tego typu filmy, zawsze porównuję fabułę do swojego zycia lub znajomych. Dlategoteż nie wierzę w szcześliwy związek na odległość pomiędzy Amanda i Grahamem (boski Jude Law, chyba jestem po prostu zazdrosna:) Mimo tego komedię oglądało się bardzo miło i może częściej będę dawała się namawiać na wypad do kina.