Nie jestem wielka miłośniczką ani Cameron Diaz ani Jude'a Lawa, ale zachęcona reklamami i zmotywowana wygranym biletem w sobotni wieczór ochoczo pobieżyłam na seans i...
i nie zawiodłam się !.
Film naprawdę ciepły i zabawny, zrealizowany z pomysłem, dobrze zmontowany, akcja wartka i chwilami zaskakujaca. Bardzo ciekawy i pomysłowy scenariusz co nie dziwy jeśli ogladało sie inne filmy autorki scenariusza oraz reżysera w jednej osobie Nancy Meyers np. Szeregowiec Benjamin, Kocham kłopoty czy Lepiej późno niż później.
Bardzo cenie Kate Winslet, skąd innąd świetną aktorkę. W filmie gra ona mieszkankę angileskiej wsi i robi to tak dobrze , że widz nie ma wątpliwości że jest ona cicha kobieta z angielskiej prowincji. Rewalacyjnie zagrał również aktor Jack Black, grający w filmie Milesa kompozytora muzyki filmowej, pokazał on w filmie esencje swego kunsztu komediowego. Podsumowując film naprawdę godny polecenie. Nie jest to żadne arcydzieło sztuki filmowej ani trzymające w napięciu widowisko, lecz lekka i symaptyczna komedyjka dla każdej mniej lub bardziej romantycznej duszy, która lubi szczęśliwe zakończenia.
Serdecznie polecam każdemu kto chce poczuć powiem ciepła w chłodny zimowy wieczór ;)
Z całego serca polecam.