film sympatyczny i mi sie podobał chociaz za komediami romantycznymi raczej nie przepadam i cameron diaz tez nie lubie:).dobre były teksty tego dziadka, z ktorym zaptzyjazniła sie iris np. gdy chce otworzyc drzwi i reka mu sie trzesie i mowi, ze bedzie stał tak do rana, albo jak sie kate pyta czy pojdzie z nim na kolacje, jesli nie jest zajety a on, ze ostatni raz był zajety w '79 :)ogolnie fajny film:)