Czy tylko mnie irytuje fakt, że problem związków na odległość wcale nie został rozwiązany
pod koniec filmu? Spędzili ze sobą sylwestra, świetnie, tylko co dalej ? Kto zamieszkał na
wsi a kto w L.A. ?
Mnie też to irytuje..Myślałam, że na końcu filmu powiedzą, wyjaśnią jak zamierzają to rozwiązać. Pokazana jest sielanka sylwestrowa, ale co potem? Wg mnie jednak te związki na odległość mają marne szanse na przetrwanie..w każdym razie-chyba nie o taki koniec filmu mi chodziło..