Iran ,życie tam dla kogoś z europejskimi wartościami moralnymi jest bardzo ciężkie.
Zepsute społeczeństwo , rząd i cały kraj. Mimo tego wszystkiego są jednak tacy ,którzy chcą bronić podstawowych praw każdego człowieka, praw kobiet.
Nie zapominaj że euro-atlantyckie "wartości" to także imperializm w imię którego obalili m.in. postępowe rządy Mosaddegha w latach 50ych i zatrzymali liberalne i prospołeczne reformy w Iranie. A potem w latach 60ych wspierając persony pokroju Saddama Husejna stłamsili w zarodku socjalistyczną rewolucję na Bliskim Wschodzie. To sqrwysyny z USA i Europy by móc dalej kraść ropę wspierali zamordystycznych sqrwieli i fanatyków religijnych na Bliskim Wschodzie, bo ci im zagwarantowali że ropa i petrodolary będą dalej płynąć.
Europa Zachodnia i USA fajni są tylko u siebie (choć USA to już nie za bardzo), a światu niosą tylko nieszczęścia!
Na pewno coś w tym prawdy jest ,każdy patrzy na swoje interesy. Tylko jeśli nie oni to tam jeszcze dopychało się ZSRR. bo to miedzy nimi byl wyścig o wpływy na bliskim wschodzie. Niemniej jednak , USA w przeciwieństwie do Iranu nie traktuje swoich obywateli reżimowo jakie by nie było:)