Ja się pytam, z jakiej racji ten film nosi tytuł Hooligans 2 !!!! co on ma wspolnego z czescia 1, ktora wzbudzila we mnie mega emocje !! a tutaj tylko bicie się po mordzie i nic wiecej... dałam 5 , bo trochę mnie wciągnął. Zmiana tytułu ewidentnie by pomogła temu filmowi.
Dokładnie, pierwsza część znacznie lepsza. Myślałem, że to będzie jakaś kontynuacja wydarzeń i się rozczarowałem. Hooligans 2 obejrzałem w zasadzie jedynie kierując się tytułem...
Zgadzam się, znacznie gorzej wygląda przy 1 części.
A co ma wspólnego? Oprócz aktora Ross McCall'a, który gra w obu częściach to w 2 kilka razy chłopaki wspominają o swoich wcześniejszych potyczkach np. jak Bovver zatrzymał pociąg i Matt wpadł na pomysł, żeby z ciężarówki zajść od tyłu kiboli z Manchester United. No i Duży Marc ma powiązania z Tommy Hatcher'em.
Ale chyba chodziło bardziej o to, że 2 część jest po prostu gorsza niż 1 - to racja.
PS. Ross McCall jak by się ściął na zero i jakby przymrużyć oczy to jest podobny do Peji :D
Po 1 w I i II części Hooligans był Dave - jeden z członków GSE.
Po 2 ta częśc wcale nie jest zła, mnie się podobała bardziej niż 1. Miała klimat więzienny, a takie uwielbiam, też mecz, w którym nie było zasad, więcej krwi i morderstw. Więc wiesz :P
Pewnie że nie jest zła, jak dla mnie jeden z lepszych filmów, ja też zawsze wolałem 2 ale jak z niewielkim odstępem obejrzałem 2 części to jednak są dla mnie równie dobre.
a wiesz czemu w cz2 dali tego typa? zeby nabrac fanow czesci 1,
ten film poza glownym aktorem i 2linijkami tekstu nijak sie nie wiaze z czescia 1
nie wiaze sie tez z tematem chuliganow czy wiezien
z rzeczywistoscia tez zreszta nie
na koncu graja mecz i wygrani wychodza... WTF??
kto to wymyslal? 10latek? co bedzie nastepne? turniej counter strike i przegrani-kara smierci?