Dorwałem wersję 720p lecz bez napisów polskich. Włączam z ciekawości na pierwsza zadymę, by zobaczyć jak to wygląda i niestety ale wygląda to źle. W trzeciej minucie spotyka się ekipa GSE z jakąś inną. Najpierw jeden chwali się tatuażem, a potem odstawia coś co nazywa się bójką. I chyba to miała być ustawka, bo reszta się przygląda, ale coś poszło nie tak i okopało go więcej typa. Mam jednak nadzieję, że w dalszej części film się poprawi. Hehe i co najważniejsze, że Scott Adkins nie będzie tutaj robił takich fikołków jak w "Undisputed"