Ale aż tak cicho nie będzie. Ekipa z reklamy spieszy na ratunek pewnym modelkom, które utknęły gdzieś na środku Atlantyku w małej łódce. Zamiast dziewcząt, napotykają opuszczony okręt (żywcem wyjęty chyba z XV wieku), a tam czekać będą ich... różne atrakcje.
Nie oglądałem 2 części, ale ta ostatnia z hiszpańskiej trylogii o zombiakach-templariuszach jest nienajgorsza i niemal na tym samym poziomie co pierwsza. Na plus sceneria morska, wygląd zombiaków i zakończenie. Na minus oczywiście aktorstwo, pare przestojów i głupot, które momentami irytują, a momentami nieświadomie bawią widza. Cztery z plusem?