czytając opis nie spodziewałem się że to będzie nic innego jak zwykła a na dodatek marna podróbka The Duel Spielberga.


Rozumiem że reżyser mógł skopiować pomysł na film,ale on skopiował również charakterystyczne na dzieła Spielberga sceny-mianowicie;

-scena kiedy bohaterki napotykają holownik-identyczna jak u Spielberga,jedzie wolno i kopci co im bardzo przeszkadza i postanawiają go wyprzedzić.

-sceny na stacji benzynowej,identyczna,tu również nie widzimy kierowcy holownika bo wysiada akurat w momencie kiedy pracownik stacji myje szybę w aucie bohaterki.

-scena kiedy kierowca daje znak do wyprzedzania,podczas gdy z nad przeciwka nadjeżdża samochód.

-scena w barze,kiedy bohaterki próbują rozpoznać kierowcę holownika patrząc na buty siedzących w barze kierowców,potem blond robi awanturę przypadkowemu jak sie okazuje kierowcy

-rozwalenie budki telefonicznej przez kierowcę holownika.

-wyprzedzanie holownika boczną gruntową drogą

To są sceny ZERŻNIĘTE z The Duel,reżyser postanowił uatrakcyjnić film dając ładną blondynkę jako główna bohaterkę,dorzucił jej taką sobie towarzyszkę wsadził je do pięknego Mustanga i voilà mamy thriller.

Film pełen jest bzdet,typu nie działające telefony komórkowe,popsute telefony stacjonarne,pękająca opona w rozpędzonym Mustangu po czym auto zatrzymuje się jak wryte,holownik ciągnący za sobą samochód doganiający sportowego Forda bez problemu to już himalaje głupoty.

Finał filmu również rozczarowuje widać że nie było budżetu bo scena kiedy ciężarówka spada ze zbocza jest zrobiona tak amatorsko, że chyba sam rezyser się jej wstydził dlatego trwała kilka sekund.Poza tym owa scena też jest z dupy,bo gdy ciężarówka zwisa ze zbocza widzimy przebiegającą na dole drogę,kiedy spada drogi juz nie ma tylko przepaść,no dżizasss jak można było coś takiego przegapić?

Film przed oceną 1 ratuję tylko ładna główna bohaterka i piękny Ford Mustang

2/10