Bajka jest swietna naprawde, smieszna (niewymuszone zarty) z morałem ;) i naprawde super sie ja oglada ale w wersji orginalnej, Jim Carrey, Steve Carel, i wiele innych gwiazd nadały charakteru tej bajce. A jesli ktos miał to nieszczescie widziec/ słyszec ja w wersji z polskim dubbingiem to nie dziwi mnie niska nota
wspaniała masz racje i co do dubbingu to mega kaszana. Jak zaczęłam oglądać w wersji polskiej to po 20minutach wyłączyłam bo nie mogła. Ale ogolnie bajka piękna w sumie to spociły mi sie oczy pod koniec.
mega slaba bajka, bylem z kuzynem i wyszlismy po 20 minutach. ani mi ani jemu ta bajka sie nie podobala....
Bajka ta jest dla dzieci i tylko dla nich.Bardzo sie zawiodłąm ogladając ją.Myślałam ze bez polskiego dubbingu okaze sie sympatyczna i zabawna tak sie jednak nie stało.Bajka jest nudna i tyle
"Bajka ta jest dla dzieci i tylko dla nich."
Jakoś za DZIECKO się nie uważam a jakoś mnie się podobała... Czyżby było ze mną coś nie tak?
Po prostu Żebrowski udowodnił, że nie nadaje się do dubbingowania. Nieźle poradził sobie Opania, ale najlepiej, to chyba Zajączkowska. Dobrym pomysłem było też zaangażowanie Bryndala jako narratora.
A mi się podobało. Co więcej, podczas ooglądania filmu na DVD z polskim dubbingiem miejscami pękałam ze śmiechu. Kiedy chciałam komuś pokazać jedną scenę z filmu a na youtube była tylko angielska wersja, okazało się, że po angielsku to wcale nie brzmi tak zabawnie. Już nie mówiąc o tekście, ale nawet o głosie. Po polsku postacie mówią genialnie!
Podpisuję się pod tym. Żebrowski sobie nie poradził? Bzdura, dał sobie radę bardzo dobrze, chociaż momentami brzmiał bardzo mocno jak Zamachowski.