najlepszy film quentina...EVER!! wogole najlepszy horror jaki widzialem ( a widzialem bardzo sporo) supeer klimat i wogole fabulka na najwyzszym poziomie..efekty moglyby byc ciut lepsze ale nie jest zle:] chcialem wymienic najlepsza scene ale w zasadzie jest ich mnostwo i nie moge sie zdecydowac..ogolnie polecam kazdemu bardzo goraco ten film...nie sluchajcie glupich komentarzy na forum...jest bomba!!
Widać że to prowokacja bo autor zdaje się nawet nie zwiedzał że Tarantino tylko był producentem..
Widać że to prowokacja bo autor zdaje się nawet nie zwiedzał że Tarantino tylko był producentem..
jeeezys...ale wy jestescie tepi...ogladam film i jest duzymi literami napisane "quentin tarantino presents" i tyle..reszta mnie nie interesuje..matko..ty nie wiesz ze producenci maja najwiecej do powiedzenia a rezyser to tylko wykonawca ktory pracuje dla niego pod jego dyktando i ma g...do gadania?? pomysl troche zanim napiszesz..to nie boli
jeeezys...ale wy jestescie tepi...ogladam film i jest duzymi literami napisane "quentin tarantino presents" i tyle..reszta mnie nie interesuje..matko..ty nie wiesz ze producenci maja najwiecej do powiedzenia a rezyser to tylko wykonawca ktory pracuje dla niego pod jego dyktando i ma g...do gadania?? pomysl troche zanim napiszesz..to nie boli
łuhuhu.. to sie usmialem ;) sam pomysl zanim cos napiszesz ^^ np. Pulp Fiction zrobil Quentino Tarantiono a producentem byl np. Danny deVito i co myslisz ze Tarantino mial gowno do powiedzenia ^^ to ze pisze Tarantino na poczatku to nie znaczy ze on go robil .. tu Roth polecial na znajomosci i Tarantino myslac ze powstanie w koncu cos naprawde szokujacego dal swe nazwisko i tym samym naród podniecony polazl do kina zeby zobaczyc nawet mimo zlych komentarzy czy Tarantino naprawde dal dupy czy tylko inni nie znaja ich wielkiego mistrza ^^ Tam Qunetin zarobil tylko podajac swoje nazwisko i czekajac na premiere bo co on tu mogl :p
Co do twojej mysli wzialem se kolejny pierwszy lepszy z brzegu "Siedem". Dzielo swietne David Fincha ktory tutaj był takim Eli Rothem. Producenci
Phyllis Carlyle, Arnold Kopelson i co David Finch mial gowno do powiedzenia? xD Na poczatku pisze zawsze najwieksze najbardziej znane nazwisko pracujacych przy filmie (ktoregos od Rezyserii lub producenta)
Z reszta film ten jest oryginalny i zeby takie filmy moc ogladac trzeba byc przyzwyczajonym do okrucienstwa na ekranie a nie jak ktos sie naoglada Shreków, Piratów, Spidermanow czy Potterów a potem idzie na Hostel i .. OH MY GOD CO ZA SHIT !!
widac jak sie znasz..nie ogladasz wywiadow..nie wiesz...czesto tworcy sie wypowiadaja ze mieli taki czy inny pomysl ale producenci sie nie zgodzili bo uznali to za za ostre zbyt glupie lub cos w tym stylu..albo w oryginalnej wersji scenariusza ona miala zginac ale producenci sie nie zgodzili..jednak cos maja do powiedzienia... mowia o tym sami rezyserzy..w koncu to oni wykladaja kase..nasz klient nasz pan..ot co!! jezeli pulp fiction wytoczyles jako przyklad..ok ..moze akurat jemu de vito sie wiele nie wtracal bo uznal ze np...tarantino wie co robi daje mu wolna reke..ale nie wierze zeby ktos taki jak quentin nie wtracil swoich trzech groszy...widac to np w scenie z graniem w pilke glowa..no i ci znawco?
Niezły z Ciebie ziomuś. Myślalem, ze to jakaś nędzna prowokacja, a jednak prawda okazała się jeszcze gorsza