siedzieli i patrzyli, a później "ubolewali" przed kamerami jak to im żal itp. Trza było tam zostawić wojska NATO i zapobiec rzeziom ludności. Przecież jak by te murzynki zobaczyły 5 plutonów M1A2 Abrams to by zwiewali gdzie pieprz rośnie. Zamiast mordować rodaków bali by się 60- tonowych potworów jadących na nich. Rwanda to mały kraj i łatwo go opanować, zwłaszcza dla połączonych sił Amerykańskich i Europejskich.