Film był przezabawny i bardzo ładnie zanimowany.
Mogli sobie oszczędzić tak ..uderzającego romansu Mavis i Johna który psuł film, ale poza tym
było świetnie.
Żadnych wzlotów emocjonalnych przy akcji ale PRZECIEŻ NIE O TO CHODZIŁO...
To prawda dzieci mogły nie zrozumieć części żartów ale czy widzicie "Familijny" zaraz po słowie
'gatunek' ? Osobiście raczej odbieram to jako film dla młodzieży a nie dla najmłodszych.
Postać Draculi była najlepsza, jego mimika i generalnie jego wszystko, kocham.
I scena ze "zmierzchem" ..
Ludzie którzy mówią że był średni czy nawet słaby lub nie smieszny (ostatniego nei mogę pojąć w
zupełności) chyba nie zrozumieli co miał przedstawiać.
Świetna baja, poszłam z bandą znajomych od razu było wiadomo kto będzie miał największy ubaw, scena ze ,,Zmierzchem" nie wiem czy sala śmiała się bardziej z niej, czy z mojej dzikiej reakcji na nią, ubaw po pachy, a i jeszcze postać Draculi i jego polska wersja baaardzo mi odpowiadały. W tym filmie jest tyle przezabawnych wątków, racja że dzieciaki nie do końca mogą zrozumieć wszystkie gagi, ale animacja znacznie lepsza od zużytej już Epoki lodowcowej czy Shreka.