PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=363042}

Hotel Transylwania

Hotel Transylvania
7,2 128 798
ocen
7,2 10 1 128798
5,8 8
ocen krytyków
Hotel Transylwania
powrót do forum filmu Hotel Transylwania

Wpisujcie Waszym zdaniem teksty które najbardziej przypadły Wam do gustu.

gondola_84

Chciałam założyć taki sam temat jak ty, ale chętnie odpowiem na twoje pytanie:)
- Ale co ze słońcem?
-Nie wiem, chyba będę to musiał... OLAĆ. :D

-Jak myślisz, czy wampir może zostać fryzjerem?
-Oto jak nas przedstawiają media, no coś potwornego :D (nawiązanie do zmierzchu)

- A w kwestii świetnych rzeczy, to ta pelerynka jest zarąbista :D

-Przepraszam, wiem pan jak dojechać na lotnisko?
-Tak, mój bracie Drakulo,jest tylko jedna droga ble ble ble.
-Ale zablokowana, nie dojedziemy na czas!
-Mogłeś wyjechać godzinę wcześniej, ble ble ble
-Nie mówię nigdy, ble ble ble!(i ta mina) :D

-Nie mogę go zabić, nie po tym jak przysiągłem Marcie abstynencje. :D

-Sprzątaczka !! :)

ocenił(a) film na 2
Popculturegeek

co bierzesz, że to cię bawi (bo w uraz mózgu nie wierzę)? chcę to samo!

ocenił(a) film na 5
gondola_84

Ale co ze słońcem?
-Nie wiem, chyba będę to musiał... OLAĆ.
-Olać Słońce. Wysoko mierzy

-Stado owiec!!!
-Ja to załatwię. Grrr mrram mrarmam. Co? Teraz już nie ma stada na drodze, można jechać.
-To było trochę chore stary
-Jesz kotlety jagnięce, to to samo

-Jak myślisz? Czy wampir może zostać fryzjerem?
-Oto jak nas przedstawiają media

-A co Ty wiesz o zabawie?
-Ja wynalazłem zabawę!!!
-Już nie mieli kogo zrobić nieśmiertelnym

ocenił(a) film na 9
gondola_84

Drakula zagaduje Marvis na temat planu
DRAKULA: - Znaczy się... bo on... musi planować imprezę. A jak ty tu z nim zostaniesz to go nie będzie. Będzie jej nie planować i z planu nici bo... no bo go nie będzie.
GŁÓWKA NA KLAMCE: - Yhm. Wymyślił
DRAKULA: - Moorrrda!!!

ocenił(a) film na 8
gondola_84

Drakula: -" ooo to najgorsza rzecz jaką w życiu widziałem ! Przestań to robić, przestaaań! Przestań się skrobać po gałkach ocznych, dooość!" :D

-"oooo nie, nie nie, nie rób tak, nie rób mi tu smutnego nietoperka"

najlepsze :)

ocenił(a) film na 8
gondola_84

Mnie rozwaliło

Dracula do wilkołaka:
-Czy którekolwiek z twoich dzieci cię szanuje?

ocenił(a) film na 9
shelba

No cześć niewodzialny człowieku, miło cię widzieć!

ocenił(a) film na 8
loffciam

No, dobra wygrałeś masz tu wędlinkę :p

gondola_84


- To nie jest kwestia pieniędzy. Boję się latać samolotem, okej, przecież silniki mogą w każdej chwili zająć się...
- OGNIEM!!. Tak, tak - OGIEŃ PALI!! - wiemy

- A to z kołkiem w serce??
- A znasz kogoś kto to przeżył :)

ocenił(a) film na 8
gondola_84

- To nie ja :D

ocenił(a) film na 8
gondola_84

Nie mam pojęcia dlaczego, ale śmiałam się przez kilka dni, kiedy tylko przypomniałam sobie słowa "Poduszka typu jasiek"

ocenił(a) film na 7
gondola_84

Dracula znajduje MP3
- Co to jest ? Narzędzie tortur ? Machina pozbawiająca woli ?! Nie będziesz mi czytał w myślach OPRĘ SIĘ ! :P

- To jako nietoperze latacie w skurczonych ubraniach ? Czy na golasa ?

-Ona tam nic nie ma. I ty też !
- Tak, i niby to cię upoważnia ?!

- A to z kołkiem w serce ?
- A znasz kogoś kto to przeżył ?

I wielokrotnie wspominane - Będę to musiał olać.

ocenił(a) film na 7
Chantoria

Tak, najlepsze teksty to ten o kołku w serce i o lataniu na golasa.

ocenił(a) film na 10
gondola_84

- Kiedys w Budapeszcie dzielilem pokoj z takim jednym , a tu patrze a on mi potkrada szampon . To do niego ' Ej koles ' , to ten we mnie dolniczka . Ale byl spoko XDDD I ta mina xdd

ocenił(a) film na 9
Anonim_xD_xD

"Ble ble ble" - bezcenne (ej, a tak serio, który wampir w jakim filmie mógłby być w ten sposób sparodiowany xD?)
"-Morrrdaaa!"
"Ouuuuu! *wycie wilka*... Mam za dużo dzieci! - gdy Dracula i Johnatan nabijali się z Wilkołaka :D

ocenił(a) film na 10
gondola_84

GRIFFIN: Popchnijmy akcję do przodu (i zapala zapałkę, przerażając Franka, który zaczyna się drzeć ze strachu)

DRACULA (do pasażerów samolotu): CO?! Wy się skarżycie?! Ja się tu żywcem palę!

KOŚCIOTRUP (do Draculi i Jonathana, gdy zobaczyli jego żonę w kąpieli): Mam wam porachować kości?!

JONATHAN: Ona tam nic nie ma! I ty też!
KOŚCIOTRUP: Tak? I to niby cię upoważnia?! Ręce precz od mojej żony!

EDWARD CULLEN (w telewizji): Jak myślisz? Czy wampir może zostać fryzjerem?
DRACULA: Oto, jak nas przedstawiają media. No, coś potwornego!

JONATHAN: Dracula! Nie słyszę, co do mnie mówisz!
DRACULA: Co? Mam dyszę, a ty się nudzisz?
JONATHAN: Co? Zjesz myszę, jak ją ostudzisz? Hej! Wiesz, że się przypalasz?!

MURRAY: A co ze słońcem?
DRACULA: Nie wiem, chyba będę musiał to olać.
WAYNE: Olać słońce. Wysoko mierzy.

DRACULA: Stado owiec!
WAYNE: Ja to załatwię! (zjada wszystkie owce w ciągu kilku sekund i wraca i jeszcze beka): Co? Teraz już nie ma owiec na drodze.
MURRAY: To było trochę chore, stary.
WAYNE: Jesz kotlety jagnięce! To to samo! No, ruszaj wreszcie!

GRIFFIN (prowadząc samochód): Piąteczka! Tylko trafcie!

DRACULA: Proszę odłożyć świętej pamięci Mozarta, Bacha i Beethovena. Panie Beethoven, wymyśliliście coś?
BEETHOVEN: Eee-eee-eee-eee! (pod rytm piątej symfonii)

MURRAY: Zaraz?! Poprosiłeś o pomoc?
WAYNE: Kapitan Nie Wtrącać Się?
DRACULA: Hrabia i tak, owszem!

JONATHAN (na widok Mavis zamieniającej się z nietoperza w człowieka): To wy jako nietoperze latacie w skurczonych ubraniach czy na golasa?

DRACULA: Mavis nigdy nie związałaby się z kimś jego pokroju.
FRANK: Słucham? Pokroju? Mam rozumieć, że mój kuzyn nie zasługuje, Wasza Wysokość?
DRACULA: Ależ nie, nie, Frank! Chodziło mi o to, że Mavis nie związałaby się z kimś, kto ma... takie rude włosy.
GRIFFIN: Eee... Masz coś przeciwko rudym włosom?
DRACULA: A ty co się tak jeżysz?
GRIFFIN: Bo mam rude włosy!
DRACULA: A niby skąd ja to miałem wiedzieć?!

JONATHAN: A co ty wiesz o zabawie?
DRACULA: Ja wynalazłem zabawę!
JONATHAN: Już nie mieli kogo zrobić nieśmiertelnym?

DRACULA: Zostaw ten stolik i idź do kąta!
JONATHAN: CO?! Do kąta?! Jestem pełnoletni!

ZBROJA: Quasimodo Wilson! Pójdzie pan z nami! (Quasimodo kopie go w krocze) AUU! Zaraz! Ja tam nic nie mam!

ZBROJA: Sir! Udało mu się przebić do kuchni!
DRACULA: CO?! Za co ja wam płacę?! Wybacz, skarbie (odlatuje)
ZBROJA (do Mavis): Wcale nam nie płaci!

DRAKULA: Znaczy się... bo on... musi planować imprezę. A jak ty tu z nim zostaniesz to go nie będzie. Będzie jej nie planować i z planu nici bo... no bo go nie będzie.
GŁÓWKA NA KLAMCE: Yhm. Wymyślił.
DRAKULA: Moorrrda!

WAYNE: Czemu płacimy za mini-barek?
WANDA: Kochanie, nasze dzieci wyrzuciły go przez okno.
WAYNE: I co? To jest nasza wina?!

JONATHAN: A to z kołkiem w serce?
DRACULA: A znasz kogoś, kto to przeżył?

WAYNE: Johnny, twój szef chce, żeby na urodzinach Mavis zagrały te wypudrowane zwłoki.

JONATHAN: A kto to jest Mavis? To jej pokój? Spokojnie, mam sześciu braci, więc umiem się dzielić metrażem.

DRACULA: Masz się trzymać z daleka i zapomnieć o tym miejscu albo odnajdę cię i wyssę z ciebie ostatnią kroplę krwi, aż będziesz wyglądał jak sflaczała poduszka typu jasiek! Precz (odlatuje pod postacią nietoperza)
JONATHAN: Ja cię! Co za gość?! A mogło być tak fajnie, to musiał wszystko schrzanić! Poduszka Jasiek! A może nie?! A może właśnie zostanę?! I z kopa jak Bruce Lee... (popisuje się, nagle widzi nietoperza, pada przerażony na ziemię) O nie! Przepraszam, panie hrabio! Już idę!
MAVIS (bo to ona jest tym nietoperzem, zamienia się w dziewczynę): Chodź ze mną.
JONATHAN: Nie, nie, Mavis. Nie mogę. Muszę już iść.
MAVIS: Na pewno? Będzie fajnie.
JONATHAN: OK!

DRACULA: Podoba ci się?
MAVIS: Co? Skąd! No weź, tato! On jest taki dziwny i niezdarny... No wiesz. Jesteś idiotą, czy raczej do schrupania?
DRACULA (przypomniawszy sobie, że Quasimodo porwał Jonathana, aby go zjeść): Dobre pytanie (do zbroi) Podaj mi namiary na Quasimodo!

QUASIMODO (o Jonathanie): Skoro jest potworem, to niech przestraszy Esmeraldę!
DRACULA: Tę mysz?! PHI! Masz to jak w banku!

FRANK: Johnny nie jest człowiekiem. To mój kuzyn! (do sparaliżowanego magią Quasimoda) Kłamiesz!
GRIFFIN: No! I jeszcze dłubie w nosie.

PCHŁA (która zostaje zgnieciona przez Franka wraz z żoną): Mówiłem! Spędźmy miesiąc miodowy u teściów!

GŁÓWKA ZAWIESZONA NA DRZWIACH POKOJU MAVIS: O! Zjawił się, hrabia Srakula! Dobrze, że mam zaszyte oczy i nie muszę oglądać... (Dracula zaszywa jej magią usta)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones