Lucio Fulci widoczny w scenie, gdy David Warbeck odbiera telefon w salonie Jazzowym (widać reżysera w lustrze za aktorem).
Gwoździe i ręce ukrzyżowanego malarza zmieniają swoje położenie w różnych ujęciach.
Na tabliczce przed wejściem do kostnicy widnieje napis "Do Not Entry". Poprawnie powinno być "Do Not Enter".
Bardzo ważnym miejscem filmowego hotelu jest jego piwnica. Akcja jednak dzieje się w Louisianie, która jest położona poniżej poziomu morza więc nie buduje tam się piwnic.
Emily mówi, że Schweick został zabity w swoim pokoju. W pokoju został zaatakowany, po czym zniesiono go do piwnicy i tam zamordowano go.
John wystrzeliwuje ze swego kolta .357 Python dziewięć kul. W rzeczywistości ten model broni może pomieścić jedynie sześć naboi.
Film był kręcony w Rzymie (Włochy), Lake Charles, Monroe, Nowym Orleanie i Madisonville (Luizjana, USA).
Budżet filmu to 400 000 dolarów...
Zdjęcia do filmu trwały 5 tygodni, 12 godzin dziennie...
Pochód zombie został zrobiony po namowach niemieckich dystrybutorów, ponieważ w tam panowała akurat "moda na zombie".
W ostatniej scenie widzimy piekło i ciała w piasku. Tymi ciałami są nadzy bezdomni, których namówiono do tej "roli" i zapłacono im alkoholem.
Lucio Fulci na poczatku planował by odtwórczynią głównej roli kobiecej była Tisa Farrow - gwiazda jego poprzedniego filmu "Zombie Flesh Eaters" - lecz była już za późno bowiem ta odeszła już od aktorstwa
W materiale kręconym dla DVD, David Warbeck komentuje film oraz opowiada o swojej chorobie. Aktor, dwa tygodnie po nakręceniu tego materiału, zmarł na raka
Zdjęcia do filmu trwały od 20 października do 15 grudnia 1980 roku.