Spodziewałem się po tym filmie chyba zbyt wiele, bo jednak nie spełnił moich oczekiwań.Cała ta
historia jest jakaś taka bez wyrazu, nieciekawa i wydumana. Zabrakło chyba konkretnego pomysłu
na scenariusz. Może produkcja powinna była pójść albo w stronę komedii, albo tragedii. Chyba
nawet nie potrafiłbym powiedzieć, o czym właściwie było to dzieło. Do tego aktorstwo było raczej
drętwe, a najgorzej wypadł Zieliński. Może gdyby ktoś inny zagrał rolę Michała, to film by na tym
zyskał. Orleańska też jakoś słabo wypadła, Gorczyca poradziła sobie lepiej Szkoda, że tylko
epizodyczną rolę miała Karolina Piechota. Na plus przemawiają zdjęcia.
Trochę moim zdaniem troszku przesadziłeś bo historia nie tyle co wydumana (prawdziwe życie bywa jeszcze bardziej zaskakujące i niesamowite) ale niejasna Bo nie wiadomo dokąd twórcy chcą nas zaprowadzić lub co powiedzieć Bo moim zdaniem niezrozumiałość przesłania nie tłumaczy tytuł tak jak być może jest w założeniu Aczkolwiek pod względem "technicznym" całkiem sprawnie i nie nużąco odbiera się ten film