Rzeczywiście zdjęcia muzyka stoją na wysokim poziomie ale czegoś w nim brakuje niestety, oglądając go przypomniałem sobie film Seria niefortunnych zdarzeń który to film można obejrzeć kilkakrotnie i nie znudzić się natomiast Hugo przynudzał, do tego irytowała mnie aktorka grająca Isabelle(w innych filmach gra ok), natomiast główny bohater za bardzo płaczliwy, płochliwy jak na osobę która w tak młodym wieku musi dbać o siebie powinien być bardziej pewny siebie(do tego przypomina mi Froda), zawiadowca stacji był chyba jedyną z niewielu naprawdę dobrze zrobionych postaci i dobrze zagrany.

jak najbardziej się z tobą zgadzam,w swojej ocenie celowo pominąłem grę aktorów,zwłaszcza tych "młodych" Co do Barona Cohen'a na początku bylem bardzo zdziwiony że ma zagrać u Scorsese,ale po oglądnięciu filmu uważam że był to strzał w dziesiątkę...