Jak dla mnie jest to najlepszy film nakręcony w technologii 3D do tej pory. 3D jest znakomicie użyte, oczy nie bolą, obraz nie jest zbyt ciemny i sceny się nie "rozmazują". Prawdziwa uczta i celebracja kina w wykonaniu Scorsese.
Nie wiem czy najlepszy, ale muszę się z Tobą zgodzić: wyjątkowo "przyjemne" 3D, które tylko pogłębiało obraz (podobał mi się moment jak twarz nadzorcy była blisko widza, idealne!) i nie było użyte w celu "nachalnego rzucania przedmiotami" w widza, jak to się często zdarza i czego skutkiem jest przerost formy nad treścią ;)