no tak bo Paranormal Activity 3 to arcydzieło!

nie raczej qpa tylko co to ma do rzeczy

Mam podobne odczucia. Szkoda takiego fajnego tematu, ale z drugiej strony czy można to było przedstawić jakoś ciekawie, skoro i tak mało się dzieje?

film jest na prawdę kapitalny jeżeli chodzi o historię. Trzeba być mocno ograniczonym umysłowo aby tego nie docenić.
A co do Paranormal Activity 3 to dałeś temu filmowi 7.. Więc jeżeli kupie Twoim zdaniem dajesz większą ocenę niż dobremu filmowi jak "hugo" to żal mi Ciebie.

jeśli przypinasz tę samą miare do tak różnych filmów to raczej żal mi ciebie ;)
film nie jest kapitalny jeśli chodzi o historię jest nudnawy przez pierwszą godzinę naprawde nic sie nie dzieje
a szkoda bo dekoracje i scenografia są tak cudne że naprawde mogła wyjść z tego prawdziwa magia

damcio
nie ma co zestawiac ze sobą tych filmów
hugo oceniamy w swojej kategorii
a paranormal activity w swojej
ja oceniłam ost dirty dancing na 7 xD / Hugo też na 7 ;P - ale filmy nie sa kompatybilne ;)
/ może mam rozdwojenie jaźni ale w sumie można lubić wybrane filmy klasy B, kino 'artystyczne' i horrory jednocześnie ;) / pzdr!

w sumie zgadzam się
świetny temat, piękna, magiczna scenografia
ale pierwsze 60 minut filmu ciągnęło się straszliwie - druga połowa dla mnie bardzo udana, jak najbardziej w klimacie
ale uważam, że początek można było nieco ożywić - może delikatnie przedłużyć historię o ojcu Hugo, bardziej wyeksponować reszte przestrzeni magicznego Paryża... ect film spokojnie dał by radę w 1 h 30 min / mamy ponad 2h i te pół godziny to było za dużo ;)

Dokładnie. Właśnie przed chwilą skończyłam oglądać "Hugo" i generalnie po tym jak naczytałam się, że film nominowany jest do 11 Oscarów trochę się rozczarowałam. Zgodze się ze był troche nudnawy, film się ciągnął przez 2 godziny..ale nie jest totalną beznadzieją. Oceniłam go 7/10, ponieważ jak już wcześniej napisaliście (lau i kevin_moore) scenografia jest świetna, ogólny pomysł niezły, ale jednak wykonanie trochę kuleje, aczkolwiek było kilka wzruszających momentów. Film dobry, ciekawy, ale na tle tych wzruszeń jakie naczytałam się w recenzjach tego filmu nie wypadł tak jak się spodziewałam. Pozdrawiam ;-)

Dla mnie niestety całość była o niczym, a szkoda! Sam pomysł z robotem, jakimś odkrywaniem tajemniczej historii z przeszłości jest dobry, ale to wszystko było tak bardzo powolne, że nuda przytłoczyła wszelkie zalety. Dodatkowo Hugo "grał" w niespotykany sposób: pytany, zachęcany nie odzywał się, nie reagował w żaden sposób prócz patrzenia spod byka na towarzysza sceny. Podejrzewam, że nikt miał tego nie zauważyć, zachwycając się jego niebieskimi oczami, ale na mnie to nie zadziałało.