Zdeformowanego zabójcy właściwie nigdy nie widać dokładnie (pewnie spece od charakteryzacji dali ciała), a film jest zdecydowanie zbyt mało krwawy. Pomimo innej fabuły (to nie jest obozowy slasher), film dużo czerpie z drugiej części "Piątku 13-tego". Spodziewałem się czegoś lepszego.