oto główna obsada.
Horrorem bym tego nie nazwał, no chyba ze element w postaci duchów, wystarczy komuś by nazwać film horrorem.
Tak, jest to tradycyjny film z duchami od Hongkończyków.
Chien (Kenny Bee) chcąc uratować ofiarę z pożaru "wychodzi" tylko z (chińską) tabliczką pamiątkową. Była ona dedykowana Li Fan-Hua - dawno zmarłej aktorce [obecnie duchowi].
Li Fan-Hua (Carol Do Do) postanowiła towarzyszyć/pomóc "swojemu wybawcy". Jednakże nie jest różowo, bo do akcji wkracza Piu Hung (Yin San Lai) zły duch, który dzięki swojemu urokowi zwabia mężczyzn i ich potem zabija.
Trzeba przyznać, że ponętny to był duch. Kenny Bee, Carol Do Do i Yin San Lai, jak najbardziej wywiązali się z zadania. Miło było ich oglądać; Tylko że sam film nie wciąga jakoś mocno.