Niestety nie broni się jako komedia oderwana od RPDR. Spodziewałam się że będzie ostrzej (w końcu to Bianca del Rio!), bardziej krwiście i campowo. No i zabawnie.
Wyszła familijna, prosta i słabo zagrana komedyjka z gatunku tych grzecznych i bardzo sztampowych. Nudy i kilka ostrzejszych żartów, które jednak nauczycielka-Bianca wygłasza do niepokornych nastolatkow, więc mimo wszystko gdzieś zgrzyta nazywanie uczennicy "dywanikiem łazienkowym" czy "white trash".