Hmmm film ma dwie powazne wady, 1. mało straszy jak na horror, 2. jest skomplikowany wiec ogladanie go wymaga myślenia a to zawęza grono odbiorców. Tak pozatym naprawde ciekawe podejscie do tematu. Wolna akcja i wstawki są zapewne syndromem psychologicznym wyszły ok. Gra aktorów naprawde poprawna. Temat z pewnoscia obry pomysł tym bardziej wykonanie ok. Do tego dochodzi głeboko pokazany aspekt złozonosci ludzkiego mózgu ukazany w ten sposób ze rzuca widza w konsternacje czy to to własciwie jest naprawde To. Mamy kilks scen rozbieranych z piękną Cristiną Brondo. Jako miłosnik tego typu obrazów daje mocne 7. Ozna było zrobic go mroczniejszym zdecydowanie. Pomysł i osadzenie filmu w realiach szpitala psychiatrycznego miało wszystko zeby byc mocnym horrorem
Macie mózgi wyprane, jak coś nie jest wyjaśnione jak w trudnych sprawach to juz jest skomplikowane. Ten film jest prosty jak konstrukcja cepa, w dodatku żałośnie słaby. 1/10.
"Mulholland Drive" sobie obejrzyj jeśli chcesz coś skomplikowanego.