Wolontariusze jadą przygotować w lesie miejsce na obozy letnie dla dzieciaków. Trochę im się
plany pokrzyżują, bo nasi bohaterowie okazują się zbyt pokraczni, żeby przeżyć dobę w lesie. Nie
zdradzę więcej, ale powiem tylko, że jest gore i jest śmiesznie i makabrycznie. Osobiście dobrze się
bawiłem. Polecam. Stopień absurdu pozornie zbliżony do masakry w plenerze w jednym ze skeczy
MP, ale jakby się zastanowić... teoretycznie te wypadki mogły mieć miejsce naprawdę.