6,6 47 tys. ocen
6,6 10 1 46727
6,2 17 krytyków
I Love You Phillip Morris
powrót do forum filmu I Love You Phillip Morris

Po raz kolejny udowodnił, że dobrym aktorem jest. Przekonująco, skromnie, z wyczuciem, bez popadania w przesadę - po prostu doskonale. Brawo!

ocenił(a) film na 3
icek_3

Zgodzę się z tą oceną, ale dlaczego jako avatara używasz flagi Izraela?Co do flagi Izraela ma podpis icek_3?...

icek_3

WYPIERDALAJ ŻYDZIE

Krawen

nie dość, że żyd to i pedał. Może być coś gorszego?

ocenił(a) film na 3
Krawen

A gdybym Ja tak do ciebie powiedział.Kim niby ty jesteś?!Nawet gdyby był żydem (nie wiesz tego), to co z tego?! Ty jesteś od niego lepszy?!Twoja wypowiedź świadczy o tobie, nikogo nie będziesz stąd wyrzucał, nie masz takiego prawa, prostaku... i jak widzę antysemito!!!

Dyskobol

nie jestem antysemitą.

użytkownik usunięty
Krawen

Tak, Ty.

ocenił(a) film na 8

jeszcze pod żadnym filmem tak dużo ludzi się nie wyklinało, obrażało itd.
ciekawe dlaczego?

robaczek_94

to wejdź na strone filmu 'tekken' tam leca bluzgi, ze szok.

ocenił(a) film na 7
Krawen

No, pewnie jesteś tam nr 1 w tej kwestii.

ocenił(a) film na 7
icek_3

Rola Ewana przebiła wszystko w tym filmie. WSZYSTKO...
Widzę, że jeszcze ktoś mógłby uwierzyć, że ten aktor jest wrażliwym gejem... ; )

użytkownik usunięty
icek_3

Niektórym ludziom powinno się odebrać dostęp do internetu...

A co do Ewana - rzeczywiście. Film sam w sobie średni, ale McGregor każdą kolejną rolą bije sam siebie.

icek_3

Grał gaya perfekcyjnie, (nigdy gaya nie widziałem a może mi tylko mi się wydawało w końcu to nie jest napisane na czole ) wyraz twarzy gesty no i ta jego miłość w oczach wyrażana do Jim Carrey dla mnie rola oskarowa

PIXA_GOD

I jak Evan biegł w wiezieniu.. No bajka po prostu:D

ocenił(a) film na 8
PIXA_GOD

zgadzam sie, Ewan zagral przynajmniej na nominacje

ocenił(a) film na 8
icek_3

Zgadzam się , Ewan zagrał świetnie ;) Najlepszy był ten wyraz twarzy ciągle mowiący : ,,Przytul mnie!'' . Mogli mu do pary dobrać jakiegoś przystojniejszego aktora ,bo moim zdaniem Carrey wyglądał w tym filmie niezbyt korzystnie.

ocenił(a) film na 6
Nadine94

Pomimo, że b. lubię Ewana McGregora to jakoś mnie w tym filmie nie zachwycił. Nie żeby zagrał źle. Zagrał dobrze, ale nominacjami bym go od razu nie obsypywał. O wiele bardziej uwagę przykuwał Jim Carrey (za którym generalnie nie przepadam), zdominował ten film i zepchnął na dalszy plan Ewana. Może to celowy zabieg McGregora. Chciał zagrać hmm subtelnie.

A swoją drogą film można obejrzeć. Ciekawa historia - i do tego oparta na faktach.