6,6 47 tys. ocen
6,6 10 1 46727
6,2 17 krytyków
I Love You Phillip Morris
powrót do forum filmu I Love You Phillip Morris

Jak ktoś jest zainteresowany to 3 października (tj. środa) na Polsacie będzie o 22:55 (z oznaczeniem tylko dla dorosłych).
Pozdrawiam. :)

ocenił(a) film na 5
julCia69

Niniejszym mianuję cię moim osobistym programem tv ;).

julCia69

A czy oglądałeś go już może? Chodzi mi o to, czy są tam sceny seksu takie dość wyraźne. Wiesz, ja to lubię, ale nie wiem czy mam oglądać z mamą :x

automatic

Niestety nie oglądałam jeszcze. Ale z tego, co wywnioskowałam po komentarzach, bo pogrzebałam trochę w necie to jest kilka takich scen dośc ostrych i mocno kontrowersyjnych.

julCia69

muszę obejrzeć! tylko dlaczego tak późno :/ mogli dać o 20...

dodsab

Taki film o 20?! Przecież od razu by się odezwały głosy, że homoseksualna propaganda, że przez taki film młodzi niewinni ludzie zostaną gejami (no tak, przecież przez dotknięcie geja/lesbijki można stać się homo - zapomniałam!*).
Grunt, że w ogóle ten film się pojawił to raz. Dwa Ci, co nie chcą to go nie obejrzą, bo już będą spali. :)
Jeszcze sporo przed nami, aby to był normalny temat, który można spokojnie pokazać w tv o normalnej porze. Chociaż może ze względu na sceny, jakie tam są film jest emitowany o takiej porze...

*ironia, jakby kto miał problem.

ocenił(a) film na 9
julCia69

Julcia, normą ten temat nigdy nie będzie, ponieważ ta kwestia nie odnosi się do zachowań większości. To większość wskazuje, co stanowi normę, a co nie: miażdżącą większością są pary heteroseksualne, to uznajemy za normę. Wszystko, co od normy odbiega, uznaje się za nienormalne. Szanuję Twoje zdanie, toleruję osoby homoseksualne, ale nie należy uczyć akceptacji takiej formy związków. Uzasadnienie - ponieważ stanowią zdecydowaną mniejszość i burzą ustalony, zdrowy porządek rzeczy.

ocenił(a) film na 6
flamma87

i to właśnie jest głupota, że większość stanowi normy. Każdy robi to co chce, byleby było zgodne z prawem. I już naprawdę nie mogę, kiedy ktoś wchodzi na ścieżkę "zdrowy-chory".. miłość to miłość, nieważne czy homo czy hetero czy bi. to Twój wybór kogo kochać, a "większość" nie powinna się do tego wtrącać, ani żadnych norm ustalać. chyba że żyjemy w zacofaniu, ale w sumie to Polska, nie ma co się dziwić.