PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=92296}

I uderzył grom

A Sound of Thunder
2005
4,7 4,0 tys. ocen
4,7 10 1 4008
3,0 2 krytyków
I uderzył grom
powrót do forum filmu I uderzył grom

uwaga spoiler:
jak zabicie tego motyla przez członka ekipy miało takie skutki dla ewolucji, skoro i tak ten motyl zginął za
około 4 minuty w wielkim wybuchu wulkanu.

ocenił(a) film na 10
Jordan66

a zdania typu "na siłę srasz..." to może objaw inteligencji? Czy raczej frustracji, że nie rozumiesz czegoś, co inni rozumieją... italodrone walczy z wiatrakami. A życie pokazuje, że z głupim dyskutować nie warto.

Sony_West

Na ciebie to by nawet dinozaury waliły parujące klocki a ty byś się cieszył że dostałeś LEGO pod choinkę.

ocenił(a) film na 10
Jordan66

Minęło 6 lat od naszej wymiany zdań, a ty w ogóle nie dorosłeś? Takie same durnoty piszesz, albo i jeszcze głupsze.

Sony_West

Przez 6 lat nikt nie wyjaśnił jaki wplyw na historię ziemi moze mieć zabicie jednego motyla.

Sony_West

Dokładnie tak.

ocenił(a) film na 5
prestige

jeśli np. zabijemy pszczołę, to nie zapyli ona kwiatów, które nie wydadzą nasion będących pokarmem dla zwierzęcia mającego nowsze, zmienione geny. zwierzę to żywiąc się tymi nasionami padnie trupem. spowoduje to zmiany w ewolucji, a im dalej w przyszłość, ewolucja będzie coraz bardziej zmieniona. z drugiej strony jest to kwestia sporna, jaki naprawdę ma to wszystko wpływ na ewolucję wszytkich organizmów, jednak wiadomo, że jedna zmiana powoduje kolejne zmiany. powstaje wówczas taki łańcuch zmian

p.s. nie czytałem wszystkich wypowiedzi, więc nie wiem, czy już wcześniej ktoś tego nie napisał

ocenił(a) film na 5
prestige

aha jeszcze jedno. jeśli chodzi o ten wybuch, to motyl nie zginął w nim

kryslav

Ale czy to był jeden jedyny egzemplarz tego motyla ? Chyba nie a jeśli tak to motyle żyją bardzo krótko więc aż tak by nie zmienił ewolucji.
Inne zwierzęta żywiące się nasionami takimi mogłyby jeść inne itp. Nie ma to znaczenia.

ocenił(a) film na 5
Jordan66

ale tutaj chodziło o tego konkretnego motyla, który być może był właśnie tym jedynym motylem mającym zapylić danego kwiata przez całe życie owej roślinki
być może o to właśnie chodziło. tak bynajmniej ja to rozumuję. albo film ma lukę w fabule, albo i jej nie ma. można debatować i się spierać

ocenił(a) film na 10
kryslav

kryslav, Ty rozumujesz prawidłowo. Efektu motyla nie rozumieją ludzie bez wyobraźni (i rozumu ;) Mówią że to bzdury i że niemożliwe. Można więc zadać pytanie: skoro motyl jest za mały i za krótko żyje, to czy tylko duże zwierzęta wpływają na życie na ziemi? Jeśli tak, to jak duże? Od jakich rozmiarów zaczyna się "wpływ"? Gdzie leży granica?

kryslav

Ale 65 mln lat temu żaden kwiat nie miał już na to wpływu, poza tym jeśli zmieniły się małpy to i ludzie też byliby inni a nie byli. Ten film nie trzyma się kupy.

ocenił(a) film na 5
Jordan66

"Ale 65 mln lat temu żaden kwiat nie miał już na to wpływu" - ale to jest cały łańcuch zdarzeń. gdyby np. te 65 lat temu jakiś gad nie ewoluował choć trochę, to dzisiaj jakiś tam gatunek gada mógłby być przystosowany do życia w nieco inny sposób

kryslav

Ile razy mam tłumaczyć że gad 65 mln lat temu nie miał już wpływu na małpy.
Tu efekt motyla nie ma nic do rzeczy, o samą biologię ten film się rozbija.

ocenił(a) film na 8
Jordan66

Ile razy ty już udowodniłeś, że w ogóle... ale to w ogóle nie rozumiesz dyskusji w której uczestniczysz :)

ocenił(a) film na 5
Jordan66

czy Ty w ogóle zgadzasz się z teorią ewolucji? czy Darwin dla Ciebie kimś obcym?

kryslav

Właśnie dlatego że nie był obcym ten film to bzdura - pomyśl.

ocenił(a) film na 7
Jordan66

@Jordan66

Idąc Twoim tokiem rozumowanie to bez sensu była by sytuacja gdyby podczas I WS jedna kula (jedna z miliardów!) miała by inna trajektorie w czasie potyczki o jakąś tam wioskę (np.Geluveld -jednej z tysięcy wiosek!) zwłaszcza że wydarzeni to miało miejsc ponad 90 lat temu. Uważasz że nic by to nie zmieniło ?

Podpowiem że ta kula mogła zabić Adolfa Hitlera........ pewnie dalej będziesz twierdzić że "Ale czy to był jeden jedyny egzemplarz tego motyla(kuli)" itp bzdety......

przemek_klaja

Co ma prosta konsekwencja - śmierć Hitlera do głupiego motyla, czy zabicie motyla sprawiłoby że Hitler byłby np. księdzem ? Bo o takich bzdurach tu rozmawiamy.
Nikt mi nie udowodni że motyl miał jakiś wpływ 65 mln lat temu na małpy.

ocenił(a) film na 5
Jordan66

motyl zapładnia (przenosi zarodniki) roślinkę, która wydaje nasiona, z których wyrasta kolejne pokolenie rośliny (już troszeczkę lepszej ewolucyjnie od swoich "rodziców"), którą żywią się przodkowie małp. tak najprościej i najkonkretniej napisać

ocenił(a) film na 7
Jordan66

Nie zarówno motyl jak i pocisk to z pozoru mało istotne bzdury które dla ludzi o ograniczonych zdolnościach intelektualnych są nie istotne i nie mają wpływ na bieg historii nawet gdy.

Pomijam tu już absurdalne podpieranie się teoriami o ewolucji......

Swoją drogą jest teoria że historii nie da się zmienić, jeśli byśmy się cofnęli w czasie i coś zmienili to powstał by nowa ścieżka historii, bo stara musi być nie zmieniona żebyśmy mogli się cofnąć w czasie. Ten argument jest popularny wśród tych co twierdzą że podróż w czasie jest nie możliwa, bo jak niby podzielić czas? Temat na przemyślenia, dla ludzi o szerszym świato poglądzie i otwartości umysłu.

ocenił(a) film na 8
kryslav

Mi to po prostu ręce opadają jak czytam teksty Jordana... on każe myśleć ?!?!? :))))

ocenił(a) film na 5
italodrone

no właśnie, nie ma co dyskutować, bo po prostu szkoda czasu. i jeszcze się człowiek przy tym denerwuje

kryslav

Tak najprościej z braku argumentów napisać.

ocenił(a) film na 5
Jordan66

z jakich braków argumentów? co miałem napisać, to napisałem. a jeśli masz inny tok rozumowania, to już nic na to nie poradzę. nie zrozum mnie źle - nie mam zamiaru obrażania Cię - ale po prostu nie chce mi się już pisać w kółko tego samego - przedstawiać te same argumenty, analizy...

ocenił(a) film na 5
Jordan66

<jakieś problemy z edycją>

A Z DRUGIEJ STRONY, TO JAKIE TY MASZ ARGUMENTY NA SWOJA teorię? tłumaczysz się np. tym, że nie chce Ci się wierzyć w taki obrót spraw, w taką zależność między gatunkami, czy w przedstawiony już wcześniej przez Pana Sony_West "efeky motyla" itp.? to jest Jordan66 Twój argument? wiara w teorię? no przestań

ocenił(a) film na 6
kryslav

ale sie zrobilo zamieszanie przez jednego motylka :P co by bylo gdyby niechcacy "zalatwili' co innego? Pewnie teraz to dinozaury kłóciłyby sie tu na filmwebie o to czy ssaki kiedys moglyby rzadzic swiatem :)

ocenił(a) film na 8
ramzihunter

Wszystko jest możliwe :)
Na przełomie ponad setek milionów lat milionów lat ewolucja + przypadkowość reguł życia to jest dopiero pole do popisu.

italodrone

Nie ogladalem filmu i wypowiadal sie o nim nie bede, ale z tym motylem to jednak przesada ;p
Co ma owad do ssakow uczyl sie tutaj wogole ktos biologii ? Czy ktos wie ile jest gatunkow - organizmow, ktore byly i wyginely a ktore sa nadal ? Wiec jezeli jakis gatunek wymiera to nie ma wplywu na co innego. W tym przypadku jakby ludzie wygineli to akurat dla natury byloby to wybawieniem ;p

ocenił(a) film na 5
gorhand

"Wiec jezeli jakis gatunek wymiera to nie ma wplywu na co innego"
coooo???
powiem najprościej jak można: jeśli nagle wyginą świnie, to czy nie będzie to miało wpływu na odżywianie się człowieka? jeśli wyginą antylopy (ssaki), to czy nie będzie to miało wpływu na krokodyle (gady)? to jest ze sobą powiązane - łańcuch pokarmowy, o którym już wcześniej pisałem
"Co ma owad do ssakow uczyl sie tutaj wogole ktos biologii ?"
i kto tu się nie uczył biologi? kto Cię uczy tego przedmiotu? jaką ocenę masz z biologii?

kryslav

No ciekawe wiesz ile zwierzat wyginelo a jakos swiat idzie dalej do przodu. Zdajesz sobie sprawe ile jest owadow, do dzisiajeszego dnia odkrywaja cos nowego ? Ogarnij czlowieku i wez do lapy encyklopedie zwierzat. Jezeli cos wyginie nie bedzie mialo wplywu na reszte poprostu czegos innego bedzie wiecej.
Nie chrzan glupot wez jadlospis czlowieka i zobaczysz . Chyba ze w twoim przypadku to tylko swinie sa w tym.

ocenił(a) film na 5
gorhand

"Jezeli cos wyginie nie bedzie mialo wplywu na reszte poprostu czegos innego bedzie wiecej."
i właśnie, jeśli tego czegoś będzie mniej, to wpłynie to na kolejne gatunki, które z kolei będą miały wpływ na inne. i tak w kółko
pozostałych części Twojej wypowiedzi nie będę komentował, bo nie ma sensu

ocenił(a) film na 5
gorhand

... a zresztą, odpowiem, co mi tam: tak, w moim jadłospisie są tylko świnie - na głupie twierdzenie głupia odpowiedź

kryslav

Ty w dalszym ciagu nie rozumiesz co ja pisze. A zreszta nawet nie mam zamiaru juz tlumaczyc, jedz swinie nadal inteligencji od nich i tak ci nie przybedzie.

ocenił(a) film na 5
gorhand

rozumiem Cię, ale Ty mnie nie, więc na tym powinniśmy skończyć wymianę zdań. mówię m.in. o łańcuchu pokarmowym, a jeśli Ty nie zgadzasz się z jego zasadami, to próbujesz burzyć jedną z podstaw biologii

ocenił(a) film na 8
gorhand

No większych bredni to ja już dawno nie słyszałem, wstyd mi po prostu że muszę się odezwać w tak żenującej dyskusji (kryslav to nie do Ciebie oczywiście). Co to w ogóle za argumenty. Czy tak trudno jest zrozumieć że każda najmniejsza zmiana w ekosystemie ma zasadniczy wpływ na każdą populację ? Zapewne także nie słyszałeś o tym, dlaczego czasem rodzi się wiecej samic niż samców :) Ok, ja cie uczyć nie będę bo mi się nie chce, skoro szkoła nie dała rady to filmweb tym bardziej nie pomoże. Faktem jest że wystarczy poczytać sobie trochę o teorii chaosu, pouczyć się rachunku prawdopodobieństwa, poznać biologię gatunków, etiologię powstania życia, ewolucję gatunków od samych malutkich stromatolitów panujących na ziemi setki milionów lat, by zrozumieć wpływ zmian na całokształt życia. Życie na ziemi trwa od 3,8 miliarda lat, w tym czasie pojawia się niewyobrażalna ilość pokoleń kolejnych organizmów, czasem ich ilość gwarantuje przetrwanie i wpływ niewielkich zmian jest mniejszy na resztę gatunków a czasem jest zupełnie odwrotnie. Łańcuch pokarmowy każdego gatunku jest ogromnie uzależniony od innych gatunków. Setki milionów lat to niewyobrażalna ilość różnych możliwych permutacji i kombinacji wśród wszelakich osobników. My za krótko żyjemy by to zauważyć organoleptycznie, do tego więc służą specjalne modele tworzone przez naukowców.
Poraża mnie jak czytam takich 'pewniaków'. Ja nie jestem taki mądry ja wy z natury, przepraszam ;)

italodrone

italodrone ja ci szczerze współczuje przeczytałem trochę tego dialogu (nie cały bo siły nie miałem) i powiem ci nie widzę przyszłości z takimi potomnymi XD
A więc co by było łatwiej niektórym zrozumieć (zwłaszcza tym którzy nie mają krztyny wyobraźni) rozpatrzę 2 przypadki tego głupiego motyla i omawianego dawniej pierdnięcia mamuta XD
1) motyl sobie lata i został zabity (proste i oczywiste) lecz co mogło by się stać gdyby nie został zabity? i jak by to mogło wszystko pozmieniać? otóż spieszę z wyjaśnieniem :) powiedzmy na motylka zaczaiła się jaszczurka lecz niestety motylek zgonił i nie będzie miała papu :/ przez co będzie musiał dalej iść na polowanie i nie wróci tak szybko do domu i pani jaszczurzyca będzie się martwić... lecz jak by złapał tego motyla w drodze do domu miał by go zjeść jakiś dinozaur a tu jedzonka nie ma i powiedzmy biedny dinozaur był głodny i zmęczony więc położył się na odpoczynek a tam z zaskoczenia zjadł go głodny i wycieńczony pan Tyranozaur (jak by go nie zjadł to by umarł a tak to przeżyje (jupi)) lecz jeśli przeżyje to nadal będzie musiał coś jeść :/ a co? inne dinozaury powiedzmy idzie taki dinuś i spotyka ptaki dodo z "Epoki lodowcowej" i zjadł im ostatnią samice... no i ptaszki wyginęły XD a tak to byście zamiast kurczaków hodowali ptaki dodo XD(a to mogło dziać się na przestrzeni nawet nie większej niż 1 tydzień a co dopiero rok, 10 lat, 100, milion itp.) widzicie
2) tera czas na mamuta XD już pomijam oczywistą kwestie że owy pierd mógłby zwabić drapieżnika który by go zjadł i idem w innym kierunku powiedzmy jest Zlodowacenie :) mamut ma gazy XD nagle szykuje się coś potężnego i zatrzymuje się żeby puścić bąka XD uff poszło... idzie idzie przez jakiś nawis lodu iii mamy 2 opcje nawet (szaleństwo wiem ale istnieje ich wiele więcej lecz roboczo w historyjce przyjmuje tylko 2 :P) więc wersja a) mamut nie przechodzi przez nawis a zaraz przed nim się załamuje i uff sekundy dzieliły go od śmierci ale przeżył i polazł dalej. A tu koło nawisu chodzą głodni ludzie pierwotni (bo zima i nie ma papu) lecz dostali cynk od ptaka dodo że tu będzie martwy mamut ale go nie ma no i wiadomo nie ma jedzonka to nie żyjemy XD (bo jak wiadomo wtedy nie było że borą łuczek i idą na polowanie bo tygryski lubią mięsko) a jak wśród tych ludzi którzy zginęli była powiedzmy twoja prapra....pra babka hmm to ju nie za ciekawie... bo i ciebie by nie było :]
b) teraz czas na wersje b :) mamut idzie przez nawis i właśnie to że pierdnął i spowolniło go sprawiło że zginą pod lodem i śniegiem :) i ooo znaleźli go ludzie umierający z głodu którzy powinni wykitować ale nie najedli się i żyją... wszyscy happy :) lecz co jeśli prapra... pra wnukiem tych ludzi mógł by być drugi Einstein albo Hitler cóż w 1 przypadku może byśmy już mieszkali na księżycu a w drugim uczył byś się niemieckiego XD

gorhand

Czytam czytam te brednie o tym że w łańcuchu pokarmowym, łancuchu! wyginięcie jednego gatunku nie ma żadnego wpływu na drugi gatunek w łańcuchu i sam nie wierzę, że można aż takie mieć braki z podstaw biologii. Zastanawiam się czy ktoś po prostu żartem pisze takie brednie czy jednak jest głupcem, albo po prostu jest jeszcze dzieckiem, które biologii w szkole nie miało a już nauczyło się w miarę poprawnie obsługiwać klawiaturę.

O efekcie motyla i rachunku prawdopodobieństwa uczą pewnie wyżej niż w podstawówce, ale o zależnościach pokarmowych uczą już w podstawówce. Do książek debile! ("debil=człowiek ograniczony umysłowo" wg słownik wyrazów obcych)

ocenił(a) film na 5
gorhand

"Co ma owad do ssakow"
a no tyle, że niektóre się nimi odżywiają np. jeże lub ryjówki. nazywa się je ssaki owadożernymi. jeżeli ich pokarmu zabraknie, to będzie to miało wpływ na te nieszczęśliwe krety. prócz tego żywią się również ślimakami bądź dżdżownicami. ale zawsze ten brak czegoś będzie miał wpływ. w większym lub mniejszym stopniu, ale zawsze. innym ssakiem owadożernym jest np. nietoperz, co zresztą powinieneś wiedzieć, więc nie mów, że owady nie mają wpływu na ssaki

kryslav

Italodrone i kryslav, dajcie już spokój i tak nie przetłumaczycie tym szanownym użytkownikom o co wam chodzi :)

filmydlo

Przeczytałam wszystkie posty. Masakra jakaś! Nie miałam pojęcia, że ludzie potrafią .... a nawet nie chce mi się o tym gadać. Italdrone i Kryslav- mimo, że macie rację i silne argumenty z tego co widzę to odwalacie syzyfową pracę.

placki13

Ale z drugiej strony- mówię tu już tylko o filmie, SPOILER - oni ingerowali w przeszłość zabijając tego tyranozaura. Domyślam się, ze i tak miał zginąć czy coś, ale, jak było powiedziane w filmie, zabijali go laserem z ciekłym azotem, czyli zwiększali ilość tego pierwiastka w przeszłości. Hmmm...

placki13

Ja to rozumiem w ten sposób, że nie samo zdeptanie motyla zapoczątkowało chaos ale fakt jego zabrania z butem. Mogło to zaburzyć stały obieg materii przez jej nagły ubytek z tamtych czasów.
Duża nielogiczność jaką zapamiętałem to fakt resetu przeszłości. Na koniec główny bohater zmienił losy własnej grupy ratując motyla - spotkał ich w przeszłości i zmienił bieg wydarzeń.
Czemu w takim razie bohaterowie nie napotykali siebie z poprzedniego razu za każdym razem gdy cofali się w przeszłość z nowymi klientami by zabić allozaura?
Film mi się podobał jak większość produkcji poruszających tematykę podróży w czasie ale trochę się pogmatwał. Pomysł był ciekawy mimo wszystko.

Jordan66

Ten konkretny motyl mógł mieć nową cechę, która mogła pozytywnie wpłynąć na rozwój gatunku.

ocenił(a) film na 4
prestige

Przeczytałem, o dziwo !, cały wątek i czuję się ...zbudowany! Czuję się ważny. Bo zrozumiałem, że za każdym razem, kiedy zrywam mleczyk, depcze pokrzywę, zabijam komara na własnym karku, jem złowioną własnoręcznie rybę ( albo kupioną - bez znaczenia!), karmię - albo rezygnuję z jej karmienia - kaczkę w stawie, zażywam antybiotyki powodując bakteryjny holokaust w moim ciele, pryskam rośliny w ogródku preparatem na pasożyty, stawiam pułapki na ślimaki i krety we własnym ogródku, kupując bilet do Zoo, by zobaczyć zwierzę, które zostało "specjalnie dla mnie" wyjęte ze rodzimego ekosystemu - a przez to pozbawione możliwości spełnienia swojej fundamentalnej roli w ewolucji, itd, itp. więc za każdym razem kiedy to robię, jednocześnie ZMIENIAM PRZYSZŁOŚĆ MOJEJ MACIERZYSTEJ PLANETY MODERUJĄC EWOLUCJĘ, no to - do cholery, mówcie, co chcecie - ale to JEST COŚ... Nawet wyobraziłem sobie, że w zasadzie można by zrobić taki performance, nawiązujący do tego filmu - kilku przyjaciół przebiera się w zaimprowizowane skafandry "chrononautów", jadą za miasto, rozciągają na ścieżce srebrny chodnik z folii aluminiowej dajmy na to, potem ubijaja rytualnie pazia królowej i w tym miejscu zakopują kapsułę czasu z informacją :" Hahaha - it was we-ee !!!!"....
Wyszło przydługo, "mędrkująco" i niezbyt dowcipnie. Wszystko jednak sprowadza się do stwierdzenia : teoria to jedno, praktyka - drugie. Żaden z orędowników teorii Efektu Motyla, nie przyzna, że ma ona PEWNE praktyczne zastosowanie. Innymi słowy - nie postawiłby złamanego grosza w zakładzie, że zabicie tego konkretnego motyla zmieni świat ( natomiast "przeciw" - choćby i milion!). Uznaję ich rację kiedy mówią : "Tak, to jest możliwe!. A zatem mamy rację popierając tę teorię, bo od wskazywania "możliwego" teorie właśnie są!". Ale rozumiem tez "pragmatyków" ( nawet niedouczonych i bez wyobraźni, bo to oni sa "solą tej ziemi" ) mówiących : "Bez przesady!", bo oni ryzyko czują i bilansują instynktownie, a właśnie taka postawa napędza ten świat do zmian. Nie oszczędzanie pojedynczych robaków....

Pluto24

Przeczytać coś to jedno, ale przeczytać i zrozumieć to coś zupełnie innego. Powodzenia w tym drugim przy kolejnym czytaniu!

ocenił(a) film na 4
MaksDamage

Ulżyło Ci, Panie Ważny ?! Nie wcielaj się w role arbitra, a sam popracuj nad zrozumieniem różnych punktów widzenia na dany problem. Acha, i nie napier...j na oślep, tylko staranniej poszukaj rzeczywistych adwersarzy, bo ja nim nie jestem. Wynika to z lektury mojego posta, tak więc i Tobie zalecam rzetelniejszą analizę krytykowanego tekstu.

ocenił(a) film na 3
prestige

Wszyscy tu się podniecają motylkiem. A co z dinozaurami? Motyl mógł zmienić bieg dziejów ziemii, ewolucji itp. a uśmiercenie bronią z przyszłosci dinozaura było bez znaczenia? Czy coś mi umknęło?

Seszen26

W teorii chodzi o to, że nawet motyl jest w stanie wywołać znaczącą zmianę, więc dinozaur tym bardziej, proste.

ocenił(a) film na 3
MaksDamage

No więc właśnie. Zabijają dinozaury ale dopiero zabicie motyla wywołuje jakiś efekt. Dlatego to bardzo słaby filmik.

ocenił(a) film na 5
Seszen26

Tutaj zmiana jest uzależniona od tego, jaką dany organizm miałby wnieść rolę w wygląd przyszłego życia/ewolucji świata i jakie skutki wywołałoby jego zabicie. I w tej sytuacji ten biedny motylek miałby w przyszłości wypełnić ważniejszą rolę w wygląd obecnego (przyszłego) świata, niż nawet całe stado dinozaurów.
Chyba prościej nie mogę tego wytłumaczyć.