Film rozpoczyna się romantycznie. Chłopak imieniem David, spędza wakacje u ciotki. Spotyka tam innego chłopaka, Seth'a. Obserwujemy pięknie nakręcone wspólne wyprawy na plażę, wieczory przy ognisku, pierwsze, nieśmiałe spojrzenia i pieszczoty... Wszystko jest pięknie do momentu, kiedy zostaje to odkryte przez ich rodziny......
Film jest po prostu kiepski. Nie wiem czy to kwestia budżetu, marnych umiejętności reżyserskich czy nieumiejętnie wykorzystanej kameralności obrazu - nic filmu nie ratuje. Przecież obrazy typu Red dirt czy Szokujące wyznanie udowadniają że Amerykanie potrafią w tym temacie robić świetne dramaty - przesiąknięte...