a to dlatego że na Filmweb każdy film z urzędu dostaje notę REWELACYJNY a dopiero oceny userów to korygują. Jak mało głosów mało ocena spada w dół mimo że np wszyscy 20 dali 3/10 to dalej bedzie oceniony chyba jako bardzo dobry / 8/10 /

Do tego filmu trzeba byc innym tzn nie takim jak nakazuje Polski kosciol i Polska normalnosc. Trojkaty sa fajne szczegolnie te w mlodosci bez zabowiazan. Wszystkiego trzeba w zyciu probowac chociazby po to by nie zalowac. Film opowiada o przyjazni ktora czasem wykracza poza bariery moralne bynajmniej ja tak to widze.

Film opowiada o tym jak wykorzystuje się drugiego człowieka do własnych celów. Uważam,że wszystko zostało ukazane i tak bardzo subtelnie, więc nie rozumiem co Cię tak obrzydza. W tym filmie nie ma żadnych drastycznych scen. A może seks to dla ciebie coś niezwykłego.

ja scene z pocałunkami i lodem przewinąłem - nie mogłem patrzeć... - Film faktycznie ryje beret - ale jednoczesnie ma coś w sobie. Ja polecam obejrzeć mimo wszytko - ale na pewno nie każdemu się spodoba - dziwny to film ogólnie

Nie zawsze możemy oglądać obrazy które nam się podobają. Przewińcie także nieszczęśliwe zakończenia, bo zryją wam beret.

Naprawdę? Oceniać film ze względu na to, czy występują w nim sceny homoseksualne? To tak jakby środowisko LGBT dawało niskie noty filmom traktującym o heteroseksualiźmie. Trochę otwartości. Czasem by pokazać relacje międzyludzkie nie należy się ograniczać.
Ze swojej strony powiem, że to obraz warty obejrzenia. Gra aktorska może nie powala, szczególnie Alexa "działa na nerwy", ale film ukazuje życie jakim jest. Szczególnie dla aktualnego młodego pokolenia.

Za to widze ze seks to dla Cb chleb powszedni...

No cóż tym postem chyba chciałeś mnie obrazić :) Seks w dzisiejszych czasach chyba dla każdego jest stałym elementem życia, jest wszędzie: media i wszelkiego rodzaju sztuka epatują seksem. Oczywiście każdy ma inną wrażliwość, ale uważam, że ludzie oglądając ten film skupiają się za bardzo na scenach erotycznych :)

aaa. bynajmniej to nie przynajmniej! "bynajmniej «wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z następującą partykułą nie)»
Głos miał donośny, ale bynajmniej nie przykry.
Z miłością bynajmniej się nie taił." <słownik PWN>

pewnie że są fajne ale tylko w przypadku "one dwie, on jeden" wtedy film oglądałoby się zdecydowanie lepiej.a tak film beznadziejny a wspomniana wcześniej scena z 60min to już "lekka" przesada

"Ciekawe, że ludzie, którzy mówią, że wszystkiego trzeba w życiu próbować znacznie częściej mają na myśli przygodny seks i lekkie narkotyki, niż np. fizykę kwantową czy chemię molekularną" :)

No sorry, ale chyba seks i narkotyki są "trochę" łatwiej dostępne niż fizyka kwantowa czy chemia molekularna, już nie wspominając o tym że to kompletnie inna kategoria. Smutny tekst.

W dzisiejszych czasach? A co, masz problem z internetem? xD

Hm?

,,Chory,, to można powiedzieć o kimś kto złapał grypę a nie o filmie. Szczególnie tym, bo nie jest tak zły jak pokazują komentarze i średnia ocen. Jeśli ktoś potrafi ocenić film tak ubogim słownictwem jak chory, niesmaczny, poroniony, obrzydliwy sądzę, że w ogóle go nie zrozumiał.

Zgadzam się. Najbardziej mnie denerwowała ta scena z 60-tej minuty filmu czyli jak w tytule i na okładce, Dwóch chłopaków z tą laską w łóżku. Scena obrzydliwa i zupełnie nie potrzebna.

Mnie najbardziej brzydzą sceny z horrorów np. "Droga do nikąd.." , natomiast seks jest częścią naszego życia i ciekawią mnie wszystkie jego sfery. Może przeważają tu osoby , które nigdy nie przeżyły innej konfiguracji niż k+m , ale nie znaczy to, że to jedyny słuszny układ mający paszport do pokazywania w filmach. Potraficie oceniać uczucia mordercy a nie chcecie poznać podłoża cudownych młodzieńczych uniesień?