Bardzo dobry a co najważniejsze koszerny film. Nie ma innej możliwości, jest skazany na sukces. Wszystkie jego nagrody - w pełni zasłużone. Cud, miód dla zachodniego "jury".
Cóż, te ochy i achy nie mogły się brać z niczego. Na samym początku zdziwił mnie "sukces" tej Idy... Potem nagle usłyszałem, że to film o skomplikowanych relacjach polsko-ŻYDOWSKICH... I nagle wszystko stało się jasne. Stało się jasne, co "amerykańską" akademię filmową tak w nim "zachwyciło". Dokładnie to samo, co tak "zachwyca" menedżerów przemysłu Holocaustu... czyli oczernianie Polski, żeby ją zmiękczyć i wydoić na 65 mld dolarów.