Obejrzalem... zmusilem sie do obejrzenia ok 70% filmu. Nie wiem skąd zachwyt nad tym "dziełem" bo dla mnie ten film jest nijaki. Akcja rozwleczona do granic możliwości, fabuła nudna, banalna i stara jak PRL, zdjecia przeciętne. Film oglada sie jak wątpliwej jakosci dzieła propagandowe Wajdy czy Hoffmana z lat 70. Ogólnie 4, bo film którego nie mogę obejrzeć w całości na więcej nie zasługuje. P.S. Tak już na marginesie - kolejny twór filmowy o złych Polakach i biednych, uczciwych i cudownych żydach. Czy nie tu tkwi tzw. Sukces?