no jeśli gra tu Kulig a przede wszystkim Kulesza to czekam z niecierpliwością na ten film! :)
Jeśli chodzi o panią Kuleszę to mam zupełnie odwrotne odczucia. Ostatnio bardzo dużo jej ról w dobrych filmach, świetne wchodzi w swoją postać, ale powoli, dla mnie, traci na wiarygodności. Mam wrażenie, że reżyser myśląć: 'hmm, kogo by tu obsadzić do trudnej wiodącej roli żeńskiej? aa, zadzwonię do Kuleszy, ona wszystko zagra!'