Udajesz ironistę a tak po prostu jesteś jeszcze jednym oszołomem dającym "jedynkę" z powodów tfu, tfu, "ideologicznych". Mało oryginalne i chybione. "Ida" została uznana i uhonorowana na całym świecie, być może przejdzie do kanonu filmowego, czy się to komu podoba, czy nie. Zyg, zyg...
Teraz możesz zacząć "pluć", co będzie też mało oryginalne i typowe.

Nie udaję ironisty,zajmuję on sporą cześć mojej osobowości.Dlaczego założyłeś że jestem plującym użytkownikiem tego portalu? Ten film jak mało który,może jeszcze "Pokłosie", tak bardzo nadszarpnął granicę naszego samobiczowania za historię,że nie sposób go oceniać inaczej. Jeśli dla osiągnięcia zysków artystycznych jego twórcy postanowili iść po najłatwiejszej linii,która z góry gwarantowała uwielbienie ze strony większości oficjeli świata filmowego to smutne. Myślę że obecnie dzieje się tyle niefajnych rzeczy w naszym państwie że jest to świetne pole do popisu dla pana Pawlikowskiego,ale tu trzeba trochę odwagi,bo poruszało by się sprawy świeże. A ciągłe sięganie do naszej trudnej historii jest żenujące,skąd taki pęd do destrukcji? Jak śmiemy nieustannie rozliczać i osądzać,jeśli mamy problem z osądzeniem bieżących spraw i afer???? Ten rozdział powinien być zamkniętym sacrum. Proponuję energię skorą do rozliczeń skierować na teraźniejszość. Do kanonu!? Pomyliłeś się,
Pozdrawiam.

Potrzeba rozliczania zniknie, jeśli przestanie się uporczywie i zajadle zaprzeczać właśnie takiej potrzebie. Antysemici i "prawdziwi Polacy" sami nakręcają tę spiralę. Podobnie jest z potrzebą rozliczania "bieżących spraw" - obie strony oskażają się nawzajem o całe zło, nakręcając "dyskusję" a prawdziwe problemy leżą odłogiem...
O kanon się nie założę, ale o to czy to antypolski niewypał filmowy czy wybitne dzieło, już tak.

Narodowcy to ułamek naszego społeczeństwa,niestety głośny i atrakcyjny medialnie. Jak chcesz właściwie rozliczyć coś co działo się tyle lat temu,większość wartościowych materiałów przepadła lub została zniszczona,poszczególne przypadki były pochodną niezwykle skomplikowanych relacji międzyludzkich w anormalnych warunkach wojny. Jak możemy z dzisiejszego wygodnego położenia rościć sobie prawo do sądów? Jesteśmy za malutcy... Jak artyści mogą sobie na tym temacie używać do spełnienia własnych "twórczych" ambicji!? A jeśli już sobie pozwalają to rolą trzeźwo myślących jest pokazanie co o tym myślą i stąd moja 1. Antysemityzmem rzuca się na prawo i lewo,zwłaszcza w nas. Gdzie nasz zdrowy rozsądek,mądrość i poczucie wartości jako narodu,które niestety dziś większości kojarzy się ze skrajnościami i PiSem... Smutne. Tak, film jest dziełem wśród antypolskich niewypałów filmowych,myślę że nas pogodziłem.

Zgoda nie, rozejm tak. Trafiłeś na naiwnego fanatyka wolności, równości i braterstwa. Uważam, że wszelkie poglądy oparte na bezmyślnych uprzedzeniach czy nienawiści są szkodliwe i mogą Polskę doprowadzić na skraj przepaści (nawet nie faszyzmu czy fanatyzmu religijnego, wystarczy zepchnięcie na margines polityczny i obyczajowy cywilizowanego świata). Dbam o moje wnuki, bo dla mnie i synów już za późno. Właśnie przed kilkunastoma minutami mój 40-letni syn oświadczył, że na serio rozważa emigrację...

Ida przejdzie do żydo-kanonu, jeśli chodzi o ścisłość.

Robisz z siebie prymitywa. Twoja strata...

A ty jesteś żydo-gadem, który cynicznie przemyca kłamstwa w celu dezinformacji. Jaki związek ma Pius XII z antysemityzmem? Zdajesz sobie sprawę jaka wtedy była sytuacja w Niemczech? Po prostu płacą ci za kłamanie.

Nie rzucaj się tak... Pius XII nie odciął się od poczynań nazistow.

Papież nie jest od pyskowania Hitlerowi, od poczynań nazistów nie odcięła się anglia, francja

Buszmeni też nie, a w Ameryce murzynów biją.
Papieża uważa się za autorytet moralny i jego domeną jest przeciwstawianie się złu. Ten zadaniu nie zdzierżył.