Słaba i rwana fabuła,i nie do końca go rozumiem,zwłaszcza wątku z muzykiem.Poza tym scenariusz podobny ostatnio już przerabialiśmy.....wiadomo o jaki film chodzi
Nie...
Po prostu nie chciałem promować filmu "Pokłosie",
bo znowu zacznie się "politykowanie" a to nie portal o polityce.
Scenariusz podobny jest do filmu Pasikowskiego czego reżyser Pawlikowski nie ukrywa.
A jaki wątek jest dla ciebie ważny?
Cóż, dla mnie to przede wszystkim o spotkaniu dwóch kobiet, dwóch postaw, dwóch światów; o spotkaniu opartym na przeciwieństwach: starość-młodość, grzeszność-niewinność, ateizm-wiara itd. Na pierwszym planie są tu dla mnie te dwa charaktery. Obok tego: obraz ówczesnej Polski (a może i całego świata), z eksponowaną w większości kadrów pustką. Wątek "wiadomo jaki" jest na drugim, albo i na dalszym planie, uważam. Porównania z "Pokłosiem" są IMO bardzo naciągane, zwłaszcza że przecież stylistycznie to dwa kompletnie różne filmy.