Doskonały film pod względem rzemiosła: aktorstwo, kadrowania, reżyserii, scenariusza.
Całość niestety widzę ponuro, gdyż uważam że większość popularności temu filmowi jednak zapewniło (niestety) poruszanie tematu Holocaustu. Tym bardziej jest to przykre, że w tym wypadku Niemców nie uświadczymy.
Nie dziwmy się, że nagrody i nominację Ida zdobywa: to dobre rzemiosło i silne lobby: oprócz polskiego przemysłu filmowego poprzez żydowskie kończąc na niemieckim, bo przecież miło im jak holocaust to nie tylko ich sprawa.
Ech, poczytaj zagraniczne recenzje, zarówno te pisane przez dziennikarzy, jak i przez widzów (np. na imdb). Prawie nikt szczególnej uwagi na wątek "holocaustowy" nie zwraca; z ważniejszych gazet chyba tylko recenzent "Guardiana" to zrobił. Tylko u nas na ten wątek się największą uwagę zwraca, moim zdaniem niesłusznie.
Ja się zgadzam. Recenzje super. Życzę Oscarów.
Tylko lobbing to nie otwarta gra, a właśnie praca w cieniu. To nie ma nic wspólnego ze świetnymi, pewnie obiektywnie recenzjami.
Hmm, recenzje bywają częścią lobbingu, może nie? Zapewne częściej niż nam się zdaje...
Bądźmy szczerzy. Oprócz recenzji liczy się wzbudzenie zainteresowania, także wyłożenia pieniędzy na stół. Ida ma pierwsze, czy drugie? Niech Ida wygra w obu kategoriach. Będę szczęśliwy.
Ma wzbudzenie zainteresowania... Ale już wzbudziła. W zeszłym roku była drugim najbardziej kasowym nieanglojęzycznym filmem w USA.
Reasumując...
Holocaust z całą pewnością nie jest aspektem, który szkodzi Idzie.