Oby tak było! Ale się ucieszyłam z tej pierwszej nagrody krytyków :) Ida ma co prawda paru mocnych przeciwników w tym roku, ale nic nie jest niemożliwe... Prostota i szlachetność tego filmu jest urzekająca.

Dziwne, że Filmweb nie publikuje w tym roku serii artykułów "Wyścig po Oscary". Fajnie byłoby choć raz przeczytać, że wygrał film rodowodem z nad Wisły. Konkurencja faktycznie jest duża, ale "Ida" pięknie zaczęła, oby kolejne koła były równie przychylne naszemu kandydatowi.

Publikuja. Mnie sie ostatnio pojawialy jako newsy powiazane z Birdmanem.

Jakieś szczegóły tej dużej konkurencji?

"Mommy"
"Leviathan"
"Force Majeure"
"Two Days, One Night"
"Winter Sleep"
"Wild Tales"

O Lewiatan faktycznie mocny. Może być ciężko, bo film antyputinowski czyli na topie.

Film jest w zasadzie o korupcji i wykorzystaniu władzy, okładów... Wisi tam portret Putina na ścianie, ale... czy to oznacza, że film jest antyputinowski? Takie rzeczy zdarzają się w wielu krajach. Jak oglądałem film dokumentalny Świat według Monsanto to dochodzę do wniosku, że amerykańskie korporacje są w swojej polityce nie mniej bezwzględne.

Film jest antypolityczny. Film jest o Rosji. Polityka Rosji = Putin. Film antyputinowski. A kwestii kto gorszy czy Ameryka czy Rosja nie mam zamiaru poruszać. Stwierdzam tylko wydźwięk dzieła Zwiagincewa.

A czy jeśli Ida nie dostanie Oskara, nie dostanie już żadnej innej nagrody, to zmieni się odbiór tego filmu? Czy przez to , będzie to choć odrobinę film mniej genialny?
A czy jak dostanie Oskara, to będzie dziełem jeszcze bardziej doskonałym?

Dla mnie odbiór tego filmu absolutnie się nie zmieni ale jako fanka filmów śledząca od wielu lat Oscary chciałabym kiedyś usłyszeć tradycyjną formułkę And the Oscar Goes To... po której padnie tytuł polskiego filmu. Teraz mam wrażenie jest na to największa szansa. Wydaje mi się, że po tym wszystkim co dzieje się wokół "Idy"zarówno twórcy jak i wszyscy zainteresowani tym po cichu liczą na statuetkę. Kiedyś w jakimś programie telewizyjnym odbyła się dyskusja na temat polskiej kinematografii i padła tam ciekawa opinia na temat "Idy" w kontekście Oscarów. Mianowicie chodziło o to, że gdyby udało się naszemu filmowi zdobyć statuetkę pomogłoby to w promocji polskich filmów na świecie i przekułoby się to na większe zainteresowanie międzynarodowego środowiska filmowego naszymi produkcjami. Ponadto pojawiła się także taka opinia, że w Polsce nie brakuje dobrych filmów ale osób, które potrafiłyby je odpowiednio wypromować na świecie.

Celne spostrzeżenie. Czy Oscar znaczy coś w kwestii jakości filmu - rzecz dyskusyjna i zależna od gustu. Jednak nie można zaprzeczyć poważnemu znaczeniu marketingowemu tej nagrody. Oscar dla "Idy" może (tylko i aż) być dla polskiego kina szansą na rozgłos. Obyśmy tej szansy nie zmarnowali...

Bardzo dobry prognostyk. Oby tak dalej.

Teraz tylko czekać aż 11 grudnia ogłoszą nominacje do Globów mam nadzieję, że Ida się tam znajdzie bo w ostatnich latach pokrywało się że zdobywca Globa w kategorii filmu nieanglojęzycznego dostawał później Oscara.

Nominacji do Globa i Oscara jestem pewien. Byłoby dla mnie dużym zaskoczeniem gdyby ich nie było.

Co do nominacji to pewnie będą ale już statuetki to nie wiem bardzo bym chciała ale może lepiej nie zapeszać bo mimo, że Ida ma mocną pozycję w wyścigu po Oscara ale konkurencji nie można lekceważyć.

Zgadzam się.

Ja też się z tym zgadzam, ale ludzie, po raz pierwszy od niepamiętnych czasów mamy mocnego kandydata! Pamiętacie tę propagandę sukcesu "Katynia" czy "W ciemności"? Ludziom wmawiano, że mamy ogromne szanse na wygraną, a był one wręcz iluzoryczne. Tym razem będzie można zasiąść przed telewizorem czy monitorem w styczniu i w lutym i czekać na werdykt, a nie na wyrok. Piękna sprawa, pozostaje trzymać kciuki, cieszyć się z kolejnych sukcesów "Idy" i olewać hejterów, którym żal będzie dupę ściskać z każdym tygodniem coraz bardziej. Zresztą, nawet jeśli Oscara "Ida" nie wygra, to jestem pewien że da nam jeszcze dużo radości podczas obecnego sezonu nagród i wyróżnień filmowych.

O ile "W ciemności" nie miał szans z "Rozstaniem" tak "Katyń" wcale nie musiał przegrać z "Fałszerzami". Na pewno "Ida" jest filmem lepszym o obydwu niedawnych polskich nominacji. Ale czy to wystarczy? Mam nadzieję:)

Racja, również uważam, że "W ciemności" szans zbyt wielkich nie miało sukcesem było to, że w najlepszej 5 był ten film. Z resztą wtedy wszyscy eksperci związani ze światem filmu i znający się trochę na rzeczy podkreślali, że Oscara dostanie faworyt irańskie "Rozstanie" tylko nasza kochane media jakby uważały, że jeśli jesteśmy w ścisłej piątce to statuetka musi być. W przypadku "Idy" denerwujące jest to, że niektóre media wypowiadają się takim tonie jakby nasz film miał już Oscara zapewnionego, a gala w lutym to tylko formalność. Oczywiście cieszę się z sukcesów "Idy" ale przydałoby się stonowanie trochę nastrojów i spokojne czekanie na to co się wydarzy. Oscary śledzę już od wielu lat i wiem, że często bywają niespodzianki, a poza tym nie bez wpływu na Akademię ma bieżąca sytuacja na świecie, a film "Lewiatan" idealnie wpasowuje się w to wszystko zwłaszcza, że rok temu Putin zbojkotował Oscary i w Rosji nie można było zobaczyć transmisji z Gali. Wobec tego uważam, że "Ida" oraz "Lewiatan" mają po 50% szans, w drugiej kolejności "Mommy" oraz "Zimowy sen".

PRZYZNANIE temu filmowi Oscara...to Niedźwiedzia przysługa dla POlactwa. Gupi POlok do konca zycia bedzie gary zmywał w Europie i słuchał zarty na swoj temat w USA ! :D