Mamy całkiem ciekawą historię, zróbmy z tego scenariusz. Ale raczej nie starczy materiału na film długometrażowy. To zróbmy kino artystyczne, zrobimy kilka przydługich scen, przestojów kamery, tak żeby chociaż wyszło nam z 80 minut filmu. Jak ktoś powie że film jest nudny to przecież robimy kino artystyczne, zawsze możemy powiedzieć, że filmu nie zrozumiał, bo jest prymitywem i nie potrafi docenić niewątpliwych walorów artystycznych jakim jest pokazywanie przez 4 minuty starego klasztoru...