Film ten dla mnie jest przeciętny. Owszem zrobiony poprawnie ale praktycznie niczym (pod względem artystycznym) się niewyróżniający pod względem artystycznym. Jedyne co było powyżej przeciętnej to zdjęcia, muzyka i rola Kuleszy. Ciężko nie odnieść wrażenia, że film zrobił "szum" tylko dlatego, że porusza kwestie żydowskie w otoczce silnie antypolskiej. Kto i jaki ma interes w tym żeby taki film promować tego na 100% nie wiem więc pisał o tym nie będę. Wg mnie przesłanie filmu jakie dostrzeże przeciętny "zachodni" odbiorca jest takie: Polacy zwyrodnialcy i kombinatorzy mordowali Żydów żeby później przejmować ich majątki, a stalinowscy sędziowie w sumie byli całkiem spoko. Film sam w sobie oceniam na 6 ale za przesłanie wystawiam 5.