"Mandarynki" w starciu o Oscary skopią tyłek, temu antypolskiemu paszkwilowi.
Też mam taką nadzieję. Mandarynki to piękny, refleksyjny film, w dodatku porusza bardzo aktualny temat agresji rosyjskich. 
Obawiam się jednak, że znów zwycięży "polityczna poprawność"...
Akurat w przypadku Brytyjczykow, ktorzy udzielili schronienia zbrodniarce Wolinskiej to nie dziwi...
Chyba nie, bo każda normalna osoba widziała, że na Oscara szanse mają tylko Ida i Lewiatan.
Bo poza tą nominacją wygrały tylko nagrodę "National Board of Review". "Ida" zdobywa hurtem prawie wszystkie liczące się statuetki, a "Lewiatan" niespodziewanie wygrał Złote Globy i tylko dlatego stał się jedynym poważnym konkurentem. 
Raczej rzadko kiedy film przesypia cały sezon nagród, żeby na końcu zdobyć Oscara.
Cóż, tak się zdarzyło kilka lat temu, kiedy to argentyński film niespodziewanie wygrał z trudnym, europejskim, czarno-białym, nominowanym również za zdjęcia filmem, który wcześniej góry innych nagród dostał ;)
Nie wpadłbym na to. A ponoć historia lubi się powtarzać. 
Chociaż przeglądając nagrody "Białej wstążki", to chyba bardziej doceniono ją na Zachodzie za zdjęcia.
Ludzie zamiast się cieszyc że udało się filmem zaistniec na świecie i zdobywa nagrody to wy tylko krytykujecie. 
Przez kolejnych kilkanaście lat nikomu nie uda się powtórzyc takiego sukcesu, wręcz jestem tego pewna. 
Lubisz jak ci plują w twarz? Ten film ugruntowuje fałszywy obraz historii i wpisuje się w "modną" ostatnimi czasy, antypolską nagonkę.
Gdzie ty tam masz fałszywy obraz historii i czemu niby wpisuje w "antypolską nagonkę"?
To, że ty wierzysz w wersję historii przedstawianą np. przez niejakiego Grossa nie znaczy, że inni też muszą. Jeżeli chodzi o antypolonizm, faktyczne masz rację. W filmie w złym świetle przedstawiono eskimosów. : )
Moja historia nie jest zafałszowana uprzedzeniami i nienawiścią. W złym świetle przedstawiono konkretne osoby.
A jakiej narodowości były te osoby? I dlaczego w kontekście zagłady żydów, cicho-sza o Niemcach? Bo taki trend czy jakiś głębszy zamysł? A może chodzi np. o próbę podwyższenia 50.000 emerytur dla obywateli Izraela o kolejne 100 euro? Czy ktoś spytał Polaków w referendum o wyrażenie zgody o taki wydatek, że nie wspomnę ponad 100 mln. na muzeum żydowskie. Jako obywatel Polski mam prawo być oburzony z tego powodu.
"A jakiej narodowości były te osoby?". To nie ma żadnego znaczenia. Dlaczego nie protestujesz na film o polskich bandziorach? 
O Niemcach nie było w scenariuszu, bo to dla opowiedzianej historii nie było potrzebne. 
Ja mógłbym być oburzony z powodu wydawania ciężkich milionów na wielkie stadiony, na kościoły, na obchody i uroczystości "ku czci", itd. włącznie z ładowaniem miliardów na górników, rolników i kolejarzy.
Dla kogoś kto nie zna historii Polski (czyli cały świat), ten film jest prostym przekazem Polak = antysemita i kanalia. Stadiony są miejscem w którym możesz utożsamiać się z ojczyzną (hymn,barwy narodowe) Górnicy,rolnicy, kolejarze to Polacy którzy mają prawo walczyć o swoje racje. To, że Polacy czują się katolikami (chociaż większość jest niepraktykująca) stanowi dobrą barierę dla ekspansji np. islamu.
To co, filmów rozliczeniowych, trudnych, artystycznych nie możemy kręcić? Tylko gnioty w rodzaju "Czterech pancernych" i kreskówki o Piaście-kołodzieju? Zresztą na filmy artystyczne matoły nie chadzają. 
"Stadiony są miejscem w którym możesz utożsamiać się z ojczyzną (hymn,barwy narodowe)". Śmieszny argument; to kosztowny i prymitywny sposób na patriotyzm - kojarzy się raczej z nacjonalizmem i szowinizmem. Mam zresztą swoje zdanie co do ceremoniałów, parad "bogoojczyźnianych" i celebracji "obchodów" - dla mnie to widowiska dla pospólstwa, śmieszne w XXI w.. 
W/w grupy zawodowe mają prawo walczyć o swoje, ale nie o moje. W kapitalizmie jest zasada: co przynosi straty, musi upaść. Zadaniem rządzących jest tworzenie alternatywy dla takich upadających przedsiębiorstw, dostatecznie wcześnie, zanim ludzie wyjdą na ulice. 
Co do roli ksenofobicznych religii (islam, chrześcijąństwo, judaizm) też mam swoje zdanie - są tylko źródłem konfliktów, wojen i zacofania obyczajowego.
Co jest złego w nacjonalizmie? Ty jak rozumiem w imię poprawności politycznej popierasz marsze np.dewiantów seksualnych, którzy wmawiają, że ich zboczenie jest normą i np. powinni mieć prawo do adopcji?
Jestem przeciwko wszelkim rodzajom nacjonalizmu, takim jak: narodowy konserwatyzm, narodowy liberalizm, narodowy radykalizm, narodowy socjalizm (nazizm), faszyzm. 
Jestem za tolerancją dla LGBT i usankcjonowaniem prawnym związków partnerskich. 
Jestem generalnie liberałem. 
Jestem też racjonalistą. Dlatego uważam, że poprawność polityczna i obyczajowa jest dziś czasem doprowadzana do absurdu. 
Nie toleruję tylko czerniny, zupy cytrynowej i nietolerancji. 
Rozumiem, że mam do czynienia z przeciwnikiem "ideowym"?
Marsze znikną wraz z normalnym traktowaniem LGBT. 
Obchodzenie się z Żydami jak z jajkiem też zniknie wraz z wyeliminowaniem antysemityzmu. 
Większość wojen i konfliktów zniknie wraz z państwami narodowymi i ksenofobicznymi religiami. tylko kiedy ludzkość tak zmądrzeje?... 
No właśnie: ludzkość zniknie wraz z obniżeniem się poziomu umysłowego większości populacji do debilizmu.
Trzeba rozróżniać tolerancję od zgadzania się z nachalnym propagowaniem i wmawianiem, że zboczenie jest normą. Żydzi i wyimaginowany przez nich światowy antysemityzm jest dla nich pożywką i wymówką na wszystko, nigdy z tego nie zrezygnują. Wojny to obecnie domena korporacji i producentów broni. Jeżeli tylko zechcą, wymyślą jakikolwiek pretekst do zwiększenia swoich wpływów. Oni nie znają takich określeń jak moralność czy sumienie. Ich Bogiem jest dolar. Religia nie ma tu nic do rzeczy.
"rozróżniać tolerancję od zgadzania się z nachalnym propagowaniem i wmawianiem, że zboczenie jest normą". 
1. Jak można propagować zachowania dla hetro repulsywne? 
NIgdy i nigdzie nie widziałem choćby cienia propagowania homoseksualizmu. 
2. LGBT nie jest zboczeniem tylko uwarunkowanymi genetycznie zachowaniami seksualnymi. Równie dobrze zboczeńcami mógłbyś nazwać hemofilityków, albinosów i innych dotkniętych przypadłościami genetycznymi. 
3. Homoseksualiści są normalni, tak jak np. rudowłosi czy łysi. W każdej populacji stanowią jej 8-10% (mniej niż łysi ale więcej niż rudzi). 
Reszta twoich odpowiedzi jest nietrafiona, powiedziałbym trywialna.
1 - http://www.youtube.com/watch?v=_46FSwJrc-Q 
2 - Nie wiem czy wiesz, ale popęd seksualny jest instynktem mającym za zadanie sprawić aby przetrwał dany gatunek. Po to również istnieje odmienność płci. Osobniki o takich cechach mają za zadanie spłodzić i wydać na świat potomstwo. Koniec i kropka. Świadome zachowanie odmienne od tego schematu jest dewiacją. 
3 - Nie myl zaburzeń seksualnych z cechami fizycznymi. 
Może zamiast zarzucać komuś trywialność, mógłyś bardziej merytorycznie uzasadniać swoje pseudopostępowe wywody?
Ad 1. Dyskusja... Oczywiście przeciwnicy Senyszyn i Palikota nie mieli racji, często naciągali fakty a ich argumentacja była rodem z obskuranckich, kościelnych arsenałów. Czasem byli wręcz śmieszni. 
Ad 2. "Świadome zachowanie odmienne od tego schematu ('spłodzić i wydać na świat potomstwo') jest dewiacją". Jesteś kuriozum. Nawet KK mówi o seksie jako czynniku służącym miłości, spajaniu małżonków - nie tylko działaniem prokreacyjnym (wiem, bo byłem na naukach przedmałżeńskich w kościele). Czyli seks pozamałżeński i małżeński w okresie niepłodnym lub z działaniami antykoncepcyjnymi (włącznie z "wyskakiwaniem") to dewiacja?! 
Ad 3. Właśnie ci tłumaczyłem, że sensie biologicznym (czy jak chcesz, "prawa naturalnego"), LGBT (skrót odnosi się do lesbijek, gejów, osób biseksualnych oraz osób transgenderycznych jako do całości; do grupy osób transgenderycznych wlicza się również osoby transseksualne) jest cechą genetyczną, WRODZONĄ, o stałym i stabilnym procentowo występowaniu a więc należy do normalnego rozrzutu cech indywidualnych, analogicznie jak kolor włosów czy skłonność do łysienia; nic nie słyszałem o jakimś "wzorcu człowieka" przechowywanym w Sevres pod Paryżem. 
Dewiacja natomiast jest zachowaniem NABYTYM (w tym homoseksualizm występujący u osobników hetero pod wpływem warunków izolacji płci w wojsku, więzieniach czy klasztorach i zbiorowiskach księży - np. w Watykanie, a także przy presji, np. ekonomicznej, jako zjawisko homoprostytucji - zresztą to nie dewiacja a raczej smutne zjawisko społeczne, taka "dewiacja społeczna"). 
Moje poglądy nie są "pseudopostępowe" tylko dokładnie, postępowe. Dokładniej - liberalne. 
Za trywialne uznałem "Wojny to obecnie domena korporacji i producentów broni", bo, i owszem, to jeden z czynników "wojnogennych", tyle że wobec konfliktów narodowościowych i religijnych to "mały ptyś".
1 - Rozumiem, że chciałbyś aby twoje dziecko wychowywało się na takich czytankach? 
2 - Odbiegasz od tematu. Osoby zabezpieczające się podczas seksu, robią to świadomie ale w każdej chwili mogą mieć potomstwo. W przeciwieństwie do dewiantów. Ciekawe czemu w swoim liberalizmie i "postępowości" w równym stopniu nie bronisz zoofilów? Odbierasz im prawo do czerpania rozkoszy z seksu? 
3 - Skoro tak, to wymień wspóczesne konflikty które toczyły się na tle stricte religijnym?
1, Dzieci już nie, ale wnuki tak. Czemu nie? Niech poznają prawdę od dzieciństwa. Chowanie dzieci na bajkach o bocianie jest głupawe. Kiedy moja synowa była w ciąży, jej pięcioletnia kuzynka z dumą pokazywała nam w książeczce z przedszkola, jak to "w brzuszku" siedzi mały człowieczek i że niedługo się urodzi; piękne to było - jej duma z wiedzy. 
2. Wycofałeś się? Czy osoby bezpłodne mogą uprawiać seks? Funkcjonalnie (wg twojego kryterium) są dokładnie tacy sami jak homo. Czy masturbacja to też "zboczenie"? W końcu - czy seks homo w czymś ci przeszkadza, jakoś cię ogranicza? 
Zoofilia jest dewiacją; poza tym to krzywdzenie zwierząt. 
Jak ktoś to robi z gumowa lalą, dziurą po sęku czy własną ręką, to niech sobie robi - jego sprawa. 
3. Sofistyka. Stricte nie, ale wspólnie z wojną o teren i władzę tak (Irlandia, Bałkany, Bliski Wschód, terroryzm islamski i kilka innych). 
Widzę, że nie mamy o czym rozmawiać. Należysz do fundamentalistów, którzy uważają, że mają prawo innym narzucać swoje wydumane z religii zasady. Seks to jedna z najpiekniejszych rzeczy w ludzkim życiu a Kościół usiłuje z nigo zrobić coś obrzydliwego (zapewne tylko dlatego, jak twierdził Lem, że funkce seksualne ewolucja powiązała w jednym organie z wydalniczymi). Zero tolerancji i empatii - odwrotnie, niż głosił Jezus.
Skoro jesteś już taki wiekowy, skąd niby czerpałeś wiedzę o seksie w tak zacofanych czasach? Podczas nocy poślubnej ktoś ci musiał dawać wskazówki? Nikt nie miał dostępu do żrodeł i ludzie jakoś sobie radzili. Ba...byli bardziej dojrzali emocjonalnie i bardziej odpowiedzialni od dzisiejszej młodzieży. 
 
Jesteś behawiorystą zwierzęcym by wiedzieć o ich opinii na temat seksu z ludżmi? Owczarek niemiecki posuwający swoją właścicielkę nie wygląda raczej na dręczonego. Mało tego, może nawet ją kochać z wzajemnością. Odmawiasz im prawa do szczęścia? Jakim prawem? 
 
Co do połączenia narządów płciowych z funkcjami wydalniczymi - jedynie penis spełnia te kryteria. 
Natomiast łączenie go w parę z końcowym odcinkiem układu pokarmowego i wmawianie, że jest to norma jest po prostu chore.
Trochę zmieniłeś język; ten już bardziej mi się podoba, włącznie z ironią. 
Jednak co do meritum sporu, nadal nie akceptuję twoich poglądów rodem z kruchty lub bractwa różańcowego.
Jeżeli chodzi o poglądy - Moje popiera jakieś 95% społeczeństwa. Natomiast twoje, poparciem większości cieszyłyby się tylko w Sodomie i Gomorze.
Ciebie popiera mniejszość w PIS i jakieś niszowe partyjki nacjonalistyczne i faszystowskie. Te najwyżej 15% Polaków to i tak zatrważająca ilość kseno- i homofobów. Trzeba was zwalczać wszystkimi siłami, bo psujecie Polakom opinę na całym świecie.
Nie lubię żadnych polityków. Bez podziału na opcje. Jestem zwolennikiem normalnego zdrowego społeczeństwa. Natomiast ty marzysz aby zapanowała degrengolada i nienormalność by móc się w nim realizować. I owszem - nie lubię: pedałów, żydów, ciapatych, kleru, kiboli, narkomanów, alkoholików, Jeżeli światu się to nie podoba, niech się dyma. Chociaż to raczej tylko w takich chorych umysłch jak twój i tobie podobnym powstają takie pomysły. Świat chce być normalny a nie zdegenerowany.
Dla ciebie to "normalne zdrowe społeczeństwo" a dla mnie siedlisko nietolerancji i kołtuństwa. 
Co ciekawe, w paru punktach się zgadzamy: też nie lubię części kleru (szczególnie niektórych hierarchów) i kiboli; co do narkomanów i alkoholików, to należy współczuć, bo to chorzy ludzie.
Ustalmy jedno 
 Dla mnie ideałem jest rodzina składająca się z: mężczyzny, kobiety i dzieci które są owocem ich miłości i związku. 
Twoim ideałem jest - dwóch narkomanów wychowujących adoptowane dziecko (swojego potomstwa mieć nie mogą), które wychowują wpajając mu patologiczny obraz świata jako normę. 
Zdecydowanie wolę swoją wersję
Zgadzam się z twoim ideałem. Jak nie ma ideału, to może być para gejów czy lesbijek, z dziećmi jednej/go z partnerek/ów lub zakwalifikowana do adopcji dzieci, wychowująca te dzieci w tolerancji i empatii, zgodnie z prawdziwym, pozytywnym obrazem świata. 
Co do moich ideałów, to zero trafień (patrz wyżej). 
I jeszcze - co mają do tego narkomani?!...
Nie widzą sensu dalszych "przepychanek". Ustaliliśmy, że ty jesteś katoprawicowcem a ja liberałem i tak już zostanie. 
Skończmy to. Żegnam
Ja jestem zwolenniczką tego, aby wszyscy zajęli się swoim życiem. W tedy świat będzie normalny.
On akceptuje tylko jeden nacjonalizm - syjonizmem zwany. Podstawa ideologiczna istnienia politycznego państwa położonego w Palestynie. Nie wchodź z tym człowiekiem w dyskusję, to wynajęty troll, do szerzenia antypolskich fobii i uprzedzeń. Nie spocznie póki osoba, która wchodzi z nim dyskusję nie uzna, że Polacy to naród, który nie może istnieć bez odpowiedniej opieki Mosadu. Chory, przesiąknięty izraelskim nacjonalizmem człowiek. Taki Hitler, tylko, że izraelski. Serio, nie ma sensu. Odpuść, bo go karmisz.
"Taki Hitler, tylko, że izraelski'. 
Lubię absurdalne dowcipy. 
Nie lubię absurdalnych ludzi. 
Jesteś absurdalny. 
Nie tylko.
Czystej krwi hitlerowski nazista w wydaniu żydowskim. Żydorasa PANÓW i jak45 - jej emanacja. 
 
Potomek kapo i ubeckich oprawców.
Jeśli do takich wniosków doszedłeś po poznaniu moich poglądów, to jesteś albo głupkiem, albo hejterem. Stawiam na to drugie (przypisujesz mi poglądy, z którymi właśnie walczę - przypuszczając, że to mnie wkurzy). 
Wciskasz mi swoje własne grzechy: "Czystej krwi hitlerowski nazista w wydaniu polskim. Gojorasa PANÓW i chrisziyo - jej emanacja." Pasuje?