Od razu poprawiają humor. Wszędzie, nawet w pierdnięciu widzą obce wpływy jakiejś bliżej nieokreślonej, mitycznej grupy "ich". Takie nastroje bazując na czyichś emocjach podsycają dodatkowo tacy ludzie jak Cejrowski i Kolonko, dodałbym też Korwina. Identyczny mechanizm, kiedy JP2 w Afryce zakazuje dzieciom używać antykoncepcji albo islamski szejk ogłasza, że Ziemia się nie obraca. Coś takiego można zrobić tylko pod wpływem religii.
Proszę się tak nie napinać, bo spadnie Panu IQ i może Pan narobić w swoje czerwone, mongolskie majty.
Więcej opanowania z serca Panu radzę.
Pozdrawiam serdecznie
Słonko, a czy ja cokolwiek mówiłem o spinaniu się? Przecież mówię, że mi to poprawia humor. Nikt nie może z siebie zrobić większych kabareciarzy i błaznów niż wy sami. I w twoim komentarzu wyczuwam opary Macierewicza ;)
To tylko opary spadającego Panu nieustannie IQ. Według mnie jest teraz na poziomie 20.
Martwię się o Pana.
Pozdrawiam serdecznie
Tak tak, wiem. Synu: nie zakładaj prezerwatywy. To skalane naczynie, cywilizacja śmierci. W końcu AIDS nie jest taki zły.
Poza religiami ("tymi" trzema) dodałbym jeszcze: genetycznie przenoszone kołtuństwo, paranoję (z manią prześladowczą i urojeniami,) zakażenie nienawiscią (też dziedziczne, ale także i nabyte: takie "mikroby" jak np. Michałkiewicz, Piłka, Rydzyk, Pawłowicz, Kolonko czy wreszcie sam Prezes są groźne a środowiskiem sprzyjającim ich rozwojowi jest frustracja i niudacznictwo), kibolstwo.